Opowiadania

Cruz · Wysłany: 06/03/21, 6:01 pm Temat postu: Opowiadania

Sorx, Scu, ale kompletnie nie wiem, kiedy wrzucę nową część opowiadania o TW... Postaram się jak najszybciej...

Tymczasem (jak się komuś nudzi) zapraszam do czytania moich starych (strasznych) opowiadań Razz

Są to opowiadania związane z serialem "Roswell", jednak łatwo idzie się połapać. Zachęcam do czytania, bo bardzo liczę na komentarze... Ostatnio zamieściłam je na jakimś forum i opinie ludzi są bardzo zróżnicowane. Chętnie bym poznała Wasze opinie Wink

"Nowy początek"
[link widoczny dla zalogowanych]

Liz - kocha, lubi, szanuje
[link widoczny dla zalogowanych]

Jest jeszcze trzecie, ale tego nie zamieszczę, bo jest jeszcze gorsze od powyższych Razz

Cóż... To było jakiś rok temu, dopiero zaczynałam (chociaż niezupełnie) pisanie, więc wiecie - proszę o wyrozumiałość, ale też szczere opinie. Co prawda sama uważam, że te ff są o wiele gorsze od tych o TW (chociaż te o TW też są, moim zdaniem bezndziejne, ale tak to chyba każdy ma Razz

).

Scully · Wysłany: 06/03/21, 7:56 pm Temat postu:

Liz - kocha, lubi, szanuje jest zajebiste Very Happy

'Nowy początek' też niezły. Jak masz więcej opowiadań, to ja chętnie poczytam Wink

Cruz · Wysłany: 06/03/22, 11:46 am Temat postu: Odp.

No (niestety) to wszystko co mam...
Jakieś tam inne starocie wywaliłam, a jednego tu za Chiny nie zamieszczę, bo jest beznadziejne...
Ale cieszę się, że Ci się podoba, Scu :* Very Happy

Cruz · Wysłany: 06/03/31, 2:40 pm Temat postu: Konkurs literacki - III miejsce

Dobra, więc tak. Wzięłam udział w konkursie literackim (dotyczącym miłości) i napisałam opowiadanko Wink

Obiecałam sobie, że jak nie zajmę żadnego miejsca (albo wyróżnienia) to sobie odpuszczam z pisaniem, ale (o dziwo!) zajełam III miejsce (w zeszłym roku było drugie, ale co tam Razz

)

Co prawda mi się opowiadanie nie podoba (pisałam je na szybko i tak jakby na zawołanie, więc... cóż...), ale liczę na Wasze szczere opinie, bo rozważam pójście do klasy humanistycznej (nie mogę się zdecydować, czy na human, czy na biol-med), ale jeśli nie potrafię pisać to sobie odpuszczę... Dodam, że TW miało na mnie niemały wpływ, kiedy pisałam to opo Very Happy

Także czekam na komentarze Wink

Mam na imię Daria i mam 16 lat. To znaczy, prawie 16. Leżę na szpitalnym łóżku. Od niemal trzech tygodni jestem w szpitalu. Czemu? Parę miesięcy temu wykryto u mnie ostrą białączkę szpikową. Leczę się - mam za sobą już dwie kuracje chemioterapii. Czy wyzdrowieję? Nie wiem. Zresztą, tego nie wie nikt. Jestem dobrej myśli. Staram się być szczęśliwa na przekór chorobie, ale to jest trudne, zwłaszcza teraz, gdy na świecie jest tyle zła: gniew, depresja, przemoc, zdrada, zbrodnie... W dzisiejszym świecie nie ma miejsca na miłość, a przecież to właśnie miłość jest najważniejszą wartością w życiu każdego człowieka. Przynajmniej powinna być...
Czym dla mnie jest miłość? Do niedawna była niczym. Jednak teraz, kiedy już wiem, że w niemal każdej chwili mogę umrzeć, zaczęłam doceniać to uczucie. Wiem, że w każdym momencie mojego życia mogę liczyć na rodziców. To dzięki nim mam siłę walczyć z chorobą. To oni są przy mnie, pomagają mi, pocieszają... Wiem, że mnie kochają. I ja też ich kocham. Kocham ich za to, że są. Ogromną opoką dla mnie są też moi przyjaciele. Oni zawsze potrafią mnie rozśmieszyć, pocieszyć. Mogę z nimi porozmawiać na każdy temat, poradzić się ich, kiedy mam jakiś problem, a najlepsze jest to, że przez moją chorobę oni wcale nie traktują mnie inaczej. Traktują mnie jak kiedyś, jak zwykłego człowieka, jak dawną Darię. Są dla mnie oparciem i wiem, że zawsze będą przy mnie. Dzięki nim jestem szczęśliwa. Do pełni szczęścia brakuje mi tylko takiej prawdziwej miłości. Miałam ją, ale straciłam. Ciężko jest mi o tym myśleć, a co dopiero pisać... Byłam z Łukaszem przez pół roku. Bardzo go polubiłam, może nawet pokochałam...? Kiedy dowiedziałam się, że jestem chora i powiedziałam mu o tym, on odszedł, zostawił mnie. Zostawił wtedy, kiedy najbardziej go potrzebowałam. Ale nie mam mu tego za złe, nie mogę go za to winić. Wydaję mi się, że moja choroba była tylko pretekstem do jego odejścia. Chyba byłam zbyt nieczuła, zbyt niezależna i skupiona na sobie. Nie doceniałam tak wspaniałego uczucia jakim jest miłość. Myślę, że nie byłam wystarczająco dojrzała i gotowa, by odwzajemnić to uczucie.
Czy teraz jestem dojrzała i gotowa? Tak, teraz jestem. Nareszcie doceniam miłość. Wiem, że to najważniejsza wartość w życiu każdego z nas, w życiu, które bywa tak ulotne i tak szybko mija... Dlatego nie wolno go zmarnować. Trzeba walczyć i cieszyć się tym, co jest teraz. Cieszyć się MIŁOŚCIĄ !!!

KONIEC

To tyle (mówiłam, że głupie).

Scully · Wysłany: 06/03/31, 2:54 pm Temat postu:

Łał. Świetne! Ja nigdy nie brałam udziału (na szczęście!) w żadnym konkursie xD
Naprawdę dobre opowiadanie. Chwyta za serce Wink

Cruz · Wysłany: 06/03/31, 3:14 pm Temat postu: :*

Ech, czy ja wiem ;D
Ale dzięki za pozytywny komentarz :*
Cieszę się, że Ci się podoba Wink

Cortez · Wysłany: 06/05/07, 4:02 pm Temat postu:

super naprawde mi sie podoba Smile

i widac kto jest prawdziwa fanka Cruz Wink

masz talent dziewczyno naprawde

Cruz · Wysłany: 06/05/07, 4:07 pm Temat postu:

Ech, dzięki bardzo :*
Cieszę się, że się komuś podobają te moje wypociny Very Happy

Cortez · Wysłany: 06/05/07, 4:19 pm Temat postu:

no naprawde sa niezle
ja nie umiem pisac niestety Sad

zreszta czytalyscie moje opowiadanie o porzaze z wczorajszej nocy nic ciekawego jak ktos nie umie piscac to nie umie ;/
chociaz jak bylam mlodsza to bylo chyba w podstawowce to pisalam fajne opowiadania ale nie bralam udzialu w zadnym konkursie. a zreszta robie bledy bo mam dyslekcje i dysortografie Wink

Scully · Wysłany: 06/05/07, 4:23 pm Temat postu:

Błędy robi każdy. Ja nawet takie podstawowe potrafię zrobić (pszczoła, przez "rz" Very Happy

) chociaż wiem, jak się piszę... Ale raczej dyslekcji nie mam. Piszę, bo lubię i tyle. Nie zwracam uwagi, czy komuś to się podoba, czy nie. Chociaż wiadomo, miło jest, jak ktoś doceni Twoje dzieła Wink

Racja, Cruz pisze świetnie i jej opowiadania są naprawdę amazing Wink

Cortez · Wysłany: 06/05/07, 4:34 pm Temat postu:

Scull Ty tez piszesz siwetnie naprawde tylko ta Faith&Bosco Wink

ja Faith nie lubie za bardzo. I jednak jestem wierna Cruz&Bosco

Scully · Wysłany: 06/05/07, 4:37 pm Temat postu:

W prawdzie fick jest niby w całości poświęcony Bosco, a że się Faith w nim przewija (i kilka innych babek ;d), to nic dziwnego, w końcu jest ważna w jego życiu.
Ale dzięki, że doceniasz Wink

;*

Muszę przyznać, że czasem jak coś się piszę, to samo to pisanie jest monotonne. Ale potem jakoś idzie (JAKOŚ robi wielką różnicę ;])