22. "...And Zeus Wept"

Boscorelli · Wysłany: 06/01/22, 1:38 am Temat postu: 22. "...And Zeus Wept"

Tytuł USA: ...And Zeus Wept
Tytuł PL: ...I Zeus Zapłakał
Tytuł DE: Amok
Tytuł FR: Attention aux Enfants

Premiera USA: 21/05/2001
Premiera PL: TVN - 19/05/2001/TVN7 - 29/09/2003
Premiera DE: 16/02/2004
Premiera FR: 05/04/2002

Muzyka:
Disturbed - "Voices"

Scenariusz: JOHN WELLS
Reżyseria: GUY NORMAN BEE

Jimmy gra ze swym synkiem Joeyem w grę telewizyjną. Oboje są bardzo zafascynowani a Joey cieszy się, że ''zabił'' kilku graczy. Jimmy natychmiast tłumaczy mu, że to tylko gra i nie ma nic wspólnego z realnym życiem. Faith z dziećmi i mężem jedzą śniadanie. Faith wysyła swojego synka Charliego do szkoły i w tym samym czasie w kuchni pojawia się jej córka Emily, ubrana w bardzo krótką bluzeczkę odkrywającą brzuch. Faith krzyczy na Emily i karze jej natychmiast zmienić bluzkę na dłuższą. Później postanawia iść na okresowe badania i namawia też do tego Freda, ale on się bardzo opiera. Sully spaceruje z Tatianą po mieście i postanawia jej powiedzieć, że załatwia dla niej zieloną kartę. Tatiana jest tak szczęśliwa, że aż płacze. Sully postanawia zostać z nią na zawsze. Najpierw jednak Tatiana ma wrócić na Ukrainę, a po załatwieniu odpowiednich zezwoleń już po dwóch miesiącach ma znowu wrócić do Nowego Jorku, tym razem na stałe. Sully zabiera Tatianę do domu opieki, gdzie odwiedzają jego matkę. Mama Sully'ego jest bardzo szczęśliwa, że znalazł on bardzo piękną kobietę jaką według niej jest Tatiana. Davis zostaje nakłoniony przez Sully'ego do złożenia się na powrót Tatiany na Ukrainę i ponieważ był to jego pomysł zgadza się i już snuje plany na przyszłość. Sully natychmiast go uspokaja. Bosco mówi Faith o tym jak ładna jest jej córka Emily. Faith patrzy na billboard i nie może uwierzyć jak młode nawet 15-letnie modelki pozują do rozbieranych zdjęć. Bosco jak zwykle wymyśla kontrowersyjny temat o tym, że jakby miał tyle samo lat co Emily to by ją ''przeleciał''. Faith natychmiast kończy rozmowę mocno tym zdenerwowana. Kim rozmawia ze swoją matką, która postanawia zabrać ją na zakupy. Kim jest jakby nieobecna i wciąż zatopiona w rozmyślaniach o śmierci Bobby'ego. Jimmy rozmawia z Kim na ulicy. Kim mówi mu, że wciąż bardzo cierpi i w snach ciągle widzi strzały oraz powolną śmierć Bobby'ego. To jest dla niej bardzo trudne przeżycie jednak postanawia częściej widywać swojego synka Joeya. Jimmy prosi ją by bardzo uważała bo Joey ma tylko 8 lat i wciąż nie rozumie co się wokół niego dzieje. Później cały 55. Posterunek zostaje wezwany do szkoły, gdzie padają strzały. Tysiące uczniów opuszcza szkołę biegnąc i wykrzykując. Bosco i Faith wchodzą na korytarz szkolny. Na schodach leży ochroniarz postrzelony w brzuch. Bosco idzie dalej korytarzem i widzi leżącą na podłodze martwą dziewczynkę. Faith wyprowadza z toalety dwie dziewczyny, które się tam ukryły po strzelaninie. Wchodzi do klasy, gdzie ukryła się nauczycielka z uczniami. Faith mówi im, aby zostali tu do zakończenia akcji. Do Bosco i Faith dołączają Sully i Davis. Sully udziela pomocy ciężko rannej dziewczynie postrzelonej w nogi w toalecie, a Davis wynosi ją później na rękach z budynku szkoły. Wszyscy zmierzają w stronę przebieralni koło sali gimnastycznej, gdzie po chwili znajdują sześć zabitych chłopców i rannego ochroniarza. Wzywają więc na pomoc Sanitariuszy. Carlos i Alex zajmują się ochroniarzem ze schodów, a Doc i Jimmy ochroniarzem z sali gimnastycznej. Niestety nie udaje się im złapać zabójcy. Na ulicy przed szkołą zbiera się tłum ludzi i uczniów. Faith odnajduje kolegę zabójcy. Kolega mówi, że to Andy McAllister, 14-letni biały chłopak z 9 klasy. Faith, która stara się uspokoić rodziców, jest zaszokowana beznamiętnym wyznaniem grupy uczniów, komentujących bez emocji fakt, że Andy był wielokrotnie upokarzany przez kolegów i kilka razy zapowiadał, że się zemści. Późnym wieczorem Faith wykrzykuje wśród kolegów z Posterunku: "jak to możliwe, że dzieci zabijają dzieci, ja nie chcę takiego świata...". Także na Posterunku dochodzi do wymiany zdań o tym co się wydarzyło. Carlos i Doc uważają, że to sprawka mediów. Jimmy mówi, że pozwala grać na grze telewizyjnej Joeyowi, ale on wie, że to różni się od świata prawdziwego. Nagle wszyscy zostają wezwani na 199 Ulicę, gdzie prawdopodobnie znajduje się zabójca ze szkoły. Po przyjeździe Faith i Bosco wybucha granat. Carlos i Doc biegną z noszami i wynoszą chłopaka z mieszkania. Chłopak ma uszkodzony słuch po eksplozji granatu, jest poraniony i ma niesprawne jedno płuco. Sanitariusze zabierają go do Szpitala Aniołów Miłosierdzia. W nocy Faith przychodzi do domu. Siada na łóżku i mówi Fredowi jak minął dzień. Badania wykazały, że ma małą plamkę na piersi. Fred pyta czy to rak a ona odpowiada mu, że raczej nie, ale możliwe, że to cysta. Faith płacze mówiąc, że najważniejsze jest to by chronić swoje dzieci przed tym co dzieje się na świecie.

Gościnnie wystąpili:
CHRIS BAUER jako Fred Yokas
ANNE TWOMEY jako Catherine Zambrano
SAVANNAH HASKE jako Tatiana
NICK SANDOW jako Strażak Joe Lombardo
ANNE PITONIAK jako Irene Sullivan
P.J. MORRISON jako Emily Yokas
JEREMY BERGMAN jako Charlie Yokas
KRISTOPHER SCOTT FIEDEL jako Joey Doherty
DEBBON AYER jako Pani McAllister
NICK FELLINGER jako Andy McAllister
SAUNDRA McCLAIN jako Siostra Mary Proctor
CAROL WOODS jako Porucznik Rice
DEREK KELLY jako Strażak D.K.
BILL WALSH jako Strażak Bill Walsh
KELLY HARBACZ jako Maria
JACOB SMITH jako Preston
VIRGINIA WING jako Wang
CRYSTAL FOX jako Nunez
RAPHAEL NASH THOMPSON jako Malcolm Lewis
JAIME HECTOR jako Legros
BILL COHEN jako Ferguson
KEISHA TRIM jako Yolanda
ANTOINE McLEAN jako LeShawn
MICHAEL SHEA WERNER jako Quint
INGRID URIBE jako Olivia
YVETTE GANIER jako Manning
SIOUX MADDEN jako Jane Anne
JY MURPHY jako Tommy
MICHAEL PATTERSON jako Brennan
ROBERT SELLA jako Lekarz
MIKE KEENAN jako Oficer Keenan
RODNEY GILLIS jako Sierżant Z Jednostek Specjalnych
JOHN OLIVA jako Oficer Z Jednostek Specjalnych
ED BOGDANOWICZ jako Policjant Z Jednostek Specjalnych
TOM BRUNO jako Porucznik Straży Pożarnej

Kurt · Wysłany: 06/08/13, 10:13 pm Temat postu:

Wydarzenia w tym odcinku przypomniały mi o tym, co wydarzyło się w 20 kwietnia 1999 roku w Columbine, w hrabstwie Jefferson, w stanie Colorado, kiedy to dwóch nastolatków - Eric Harris i Dylan Klebold, weszło do szkoły i otworzyło ogień do uczniów i nauczycieli. Obydwaj popełnili później samobójstwo. Tragedia ta, określana jako "Columbine High School Massacre" wywołała dyskusję na temat ograniczenia prawa posiadania broni oraz przyczyn zachowania młodych ludzi. Marilyn Manson, którego oskarżono, że w swoich tekstach propaguje agresję i nienawiść, w głośnym filmie "Bowling for Columbine" Michaela Moora powiedział bardzo ważną rzecz, a mianowicie, że przede wszystkim wysłuchałby tej dwójki, dowiedział się co oni mają do powiedzenia, czego nikt nie zrobił.

Jeśli zaś chodzi o to, kto ponosi winę za wydarzenia przedstawione w TW, to myślę, że ponoszą ją media, rodzice, szkoła (zarówno nauczyciele, jak i inni uczniowie, np. szkolne bandy osiłków), rząd - każdy po trochu - a tak naprawdę, w ogromnym stopniu. A co do samego odcinka, to bardzo mi się ona podobał. Idealny epizod na zakończenie sezonu - trzymał w napięciu od początku do końca. Zaczął się intrygująco - przemowa Sully'ego i pokazanie, jak z pozoru niegroźny dzieciak wyciąga z szafy broń, jedzie z nią przez całe miasto i wnosi ją bez problemów do szkoły, a międzyczasie członkowie "Brygady" przeczuwają, że coś jest nie tak - to naprawdę zrobiło na mnie ogromne wrażenie. Podobnie jak przeszukiwanie szkoły i cała akcja ratunkowa. THIRD WATCH THRILLS! Smile

P.S. Sully w przemowie na początku odcinak wspomina aktora z filmu "Park Jurajski" - mówi, że to "Jeff jakiś-tam". To Jeff Goldblum, który wcielił się w postać Iana Malcolma - matematyka i teoretyka chaosu.

Cruz · Wysłany: 07/01/16, 5:31 pm Temat postu:

Odcinek świetny. Trzymał w napięciu, zwłaszcza sam początek, który był genialnie nakręcony!

Również cała akcja w szkole wbiła mnie w fotel. Świetne to było, naprawdę!

Jeśli zaś chodzi o to kto ponosi winę... Myślę, że głównie szkoła i rodzice, którzy nie zauważyli co się dzieje, nie porozmawiali z dzieckiem, a potem mają pretensję, że chce się zemścić za prześladowanie. Oczywiście, niemal każdy ma chwile załamania, takie, jak to powiedział Bosco, że miałby ochotę kogoś zabić. Ale z reguły nie zabija. To kwestia psychiki oraz tego czy ma się choc jedną osobę, na której można polegać. W końcu kolega tego chłopca również był prześladowany, ale nikogo nie zabił i bynajmniej nie zamierzał. Cóż... Każdy ma własne sumienie, własne problemy i sam je rozwiązuje, choc ciężko nazwać tą masakrę w szkole jakimś rozwiazaniem... ;/ Smutno. Sad

Z tych bardziej pozytywnych rzeczy to oczywiście Bosco, wymiata XD Laughing

Ta jego rozmowa o Emily z Yokas mnie rozwaliła:

Bosco: She's cute.
Yokas: Who?
Bosco: Emily. She's gonna have nice legs.
Yokas: She's 12.
Bosco: If I was 12 I'd do her.
Yokas: Bosco.
Bosco: Hmm?
Yokas: This conversation's over.

Bosco zdecydowanie nie wie kiedy ma się zamknąć Cool

A jeszcze słowo o Kim. Bardzo mi jej żal... Jej rozmowa z Jimmym (co moim zdaniem również świadczy o tym, że bardzo jej na Dohertym zależy, bo do byle kogo by z tym nie przyszła) pod koniec odcinka wyraźnie pokazuje jak bardzo przeżyła śmierć Bobby'ego, a jej słowa zapadają w pamięć i sprawiają, że cierpi się wręcz razem z nią (przynajmniej ja tak miałam):

{to Jimmy about Bobby}
Kim: He shot Bobby, and I, um, I thought he was gonna kill me too. I just can't get it out of my head, you know? I miss him, Jimmy. I miss him everyday, so much.

A Yokas... Powinna powiedzieć Bosco o biopsji, a nie mówić, że to nic takiego, bo potem nie wyniknie z tego nic dobrego dla ich przyjaźni...

Inez · Wysłany: 08/03/03, 9:17 pm Temat postu:

Odcinek rzeczywiscie trzymal w napieciu, swietnie nakrecony.
Najbardziej podobalo mi sie na poczatku odcinka kiedy ten chlopiec idzie do szkoly i po drodze mija wszystkich naszych bohaterow.

Scena na koncu byla smutna, bo kiedy wynosili tego chopca z budynku to wszyscy patrzyli na niego z nienawiscia a on lezac na noszach probowal chwycic reke Doca

Cruz · Wysłany: 08/03/03, 11:52 pm Temat postu:

Davis · Wysłany: 08/07/18, 1:07 pm Temat postu:

Chlopak potrzebowal pomocy o wiele wczesniej ale otoczenie go zignorowalo. W koncu jego psychika nie wytrzymala ....

Cruz · Wysłany: 08/07/18, 3:00 pm Temat postu:

Dokladnie, tak sie dzieje jak wszyscy ignoruja problem - koledzy, nauczyciele, rodzice, szkolni psychologowie... Przeciez gdyby ktos mu wczesniej pomogl to nie doszloby zapewne do tej tragedii! :-/

Inez · Wysłany: 08/07/20, 3:31 pm Temat postu:

Zgadzam się z wami. Gdyby ktos wczesniej pomogl temu chlopcu to by do tej tragedii nie doszlo