Forum Third Watch - Brygada Ratunkowa Strona Główna

 06. "He Said, She Said"

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
Kurt
Sierżant



Dołączył: 12 Maj 2006
Posty: 390
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: 06/09/04, 10:15 pm    Temat postu: 06. "He Said, She Said"

Tytuł USA: He Said, She Said
Tytuł PL: On powiedział, Ona powiedziała

Premiera USA: 26/11/2001

Muzyka:
Jimmy Eat World - "The Middle" - scena na początku odcinka, Alex i Carlos rozmawiają w remizie
Crystal Method - “Name of The Game” - scena z Bosco na początku odcinka

Opis:

Faith pracuje jak dawniej, choć Bosco nadal nie wie nic o jej operacji. Sam jest zajęty ćwiczeniem jogi i egzaminami do ESU (Emergency Services Unit) - oddziałów specjalnych policji. Czyta podręczniki, trenuje na strzelnicy. Carlos natomiast szuka współlokatora do nowego mieszkania i widzi kandydata w Davisie, lecz tylko do czasu, kiedy Christopher mówi mu, że Davis jest gejem. Zaskoczony i przerażony Nieto udaje więc, że zmienił zdanie i stara się Davisa unikać.

Mieszkańcy kilku ulic skarżą się na obecność prostytutek w ich okolicy. Bosco i Yokas dostają za zadanie patrolować ten teren i zadbać o to, by prostytutki się tam nie pojawiały. Śledzą samochód, w którym znajdują się dwie osoby - Bos i Faith interpretują sytuację jako spotkanie prostytutki z klientem. Bosco żartuje sobie z obojga i zwraca kierowcy uwagę, że jeśli ma ochotę na płatny seks, to lepiej niech zatrzyma samochód, bo może spowodować wypadek.

Jakiś czas później, policjanci zostają wezwani do ofiary gwałtu. Gdy przyjeżdżają na miejsce, okazuje się, że ową ofiarą jest dziewczyna, którą wcześniej widzieli w samochodzie i którą wzięli za prostytutkę. Okazuje się, że Shaquana nie była w swojej pracy, tylko spotkała się z koleżankami, a potem, gdy wracała do domu, Allen Johnson zaoferował jej podwiezienie. Wtedy właśnie miało dojść do gwałtu. Bosco jest zdania, że dziewczyna bała się powiedzieć matce, że uprawiała seks z własnej woli lub że zarabia na boku jako prostytutka, więc wymyśliła historyjkę z gwałtem. Faith ma mieszane uczucia, ale razem z Bosco jadą zatrzymać wskazanego przez dziewczynę mężczyznę, kierowcę samochodu. Johnson nie przyznaje się do gwałtu. Twiedzi, że Shaquana sama chciała z nim uprawiać seks, bo niego "leci". Policjanci zawożą go na posterunek. Tam też Faith rozmawia z dziewczyną. Shaquana mówi jej, że gwałt zaczął się jeszcze zanim policjanci ich zatrzymali. Gdy Johnson został wezwany przez policjanta do zjechania na pobocze, Shaquana miała nadzieję, że to koniec, ale oni kazali jej zostać w samochodzie i śmiali się z niej, wyzywając ją od "dziwek" - wszystko słyszy matka dziewczyny, która domaga się ukarania gwałciciela i wyciągnięcia konsekwencji wobec policjantów.

Bosco i Faith musza złożyć zeznania, choć to na Bosco zostaje wniesiona skarga. Bos nadal upiera się przy swojej wersji, że nie był to gwałt i że nawet jeśli tak było, to nie dało się tego w żaden sposób stwierdzić. Yokas jest odmiennego zdania, więc w obecności prokurator dochodzi między nimi do wymiany argumentów i Bosco wychodzi z budynku sądu wściekły.

Po powrocie do domu, Faith rozmawia z Fredem o całej sprawie. Wie, że nie może zostawić tak Shaquany, że nie może się odwrócić do niej plecami, bo czuje, że to był gwałt, ale martwi się jednocześnie, że cała sprawa może zaszkodzić Bosco w dostaniu się do ESU. Wie, że do niego też nie może się odwrócić plecami, bo on tyle dla niej zrobił, był przy niej wiele razy, więc postanawia wziąć winę na siebie. W tym samym czasie Bosco odwiedza Johnsona w jego domu po cywilnemu. Chwyta go za gardło, przypiera do ściany i pyta, czy zgwałcił Shaquanę, lecz ten nadal uparcie twierdzi, że tego nie zrobił.

Następnego dnia w sądzie Yokas przedstawia sytuację tak, jakby wina za niedopełnienie obowiązków i nieudzielenie pomocy ofierze gwałtu spoczywała na niej. Przeprasza dziewczynę i jej matkę. Bosco, obecny przy jej zeznaniach, wychodzi z budynku. Rozmawiając potem z Faith mówi jej, że nieważne, co się stanie, nie liczy się już dla niego ESU - on prostu nie może być tym, który dopuścił do gwałtu, który "pomógł" w gwałcie.

Późnym wieczorem Davis i Sully dostają wezwanie do miejsca, które wcześniej patrolowali Bosco z Yokas. W samochodzie znajdują ciało zastrzelonego Johnsona.

Gościnnie wystąpili:
Brad Beyer jako Sierżant Jason Christopher
John Michael Bolger jako Porucznik Johnson
Teagle F. Bougere jako Alan Johnson
Angel Caban jako Harris
Ray Garvey jako Sierżant
Hazelle Goodman jako Rita Golden
Michael Ingram jako Dr. Case
Nikki Michelle James jako Maizie
Mary Mara jako Panna Jansen
Olga Merediz jako Sędzia
Susan Mitchell jako JoJo
Alyxx Morgen jako Pielęgniarka Morgen
Nicolas Martí Salgado jako Dzieciak
Heather Simms jako Liz Johnson
Stephen Singer jako Dr. Peterson
Erica N. Tazel jako Shaquana Golden


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maggie
Gość






PostWysłany: 06/09/05, 12:20 am    Temat postu:

Jeden z moich ulubionych odcinków.
Począwszy od żartów Sulle'go i Davis'a:

Davis: I believe you've lost your torch, Miss Liberty.

Bosco: Yokas and I are joining the law enforcement elite.
Sully: You're becoming Ninjas?

Poprzez żart Bosco:

Bosco: Greetings. This is not God, but this is his close friend Officer
Boscorelli. Please pull over.

Epizod pokazujący tą wspaniałą przyjaźń Bosco i Yokas. Jedno za drugim poszło by w ogień. Ona gotowa była wziąć winę na siebie i złożyć fałszywe zeznania na przesłuchaniu w sądzie. On w tym właśnie momencie dostrzegł ,że rzeczywiście się pomylił i błędnie z interpretował całe zaistniałe zdarzenie. Jak to powiedziala Faith , oni są własnie od tego by właściwie określić sytuację.Biedna dziewczyna musiała przejść piekło bo policja nie pomogła, co gorsza stroiła sobie z niej żarty.

Końcowa scena odcinka gdy Sully z Davis'em znajdują ciało oprawcy i istnieje podejrzenie iż mordercą jest Bosco to ani przez sekundę nie myślalam ,że może rzeczywiście on to zrobił. Groźba ,groźbą ale jak to określił Sully w następnym odcinku: Bosco to idiota, ale nigdy by nikogo nie zabił. To wszystko wyjaśnia.
Powrót do góry
Kurt
Sierżant



Dołączył: 12 Maj 2006
Posty: 390
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: 06/09/05, 7:31 am    Temat postu:

Tak, teksy w szatni były naprawdę genialne. Laughing Mnie najbardziej podobało się to, jak Sully z Davisem podsumowali możliwości Bosco po kilku tygodniach ćwiczenia jogi.

Bosco: She says in a few weeks I should be able to put my feet behind my ears.
Davis: Who?
Bosco: A yoga teacher.
Sully: She say when you’d be able to pull your head out of your ass?
Davis: That’s the advanced class.
Laughing

A sam odcinek - świetny, choć też i ciężki. Nie wyobrażam sobie, jak musiała się czuć ta dziewczyna. Gdy tylko pojawiło się światełko w tunelu i miała nadzieję, że koszmar gwałtu się skończy, że policjanci ją uratują, okazało się, że została wzięta za prostytutkę i w dodatku stała się przedmiotem ich żartów. Nawet później podważano wiarygodność jej wersji. Beznadzieja. Ale to też bardzo dobrze pokazuje, jak często traktowane są zgwałcone dziewczyny - a to zbyt wyzywający strój, a to nie takie zachowanie, a to przeszłość, opinia w środowisku czy dzielnica w jakiej żyje, i dlatego wielu gwałcicielom uchodzi na sucho to, co zrobili.

Zgadzam się z Maggie, że odcinek w dużej części mówi o przyjaźni Bosco i Faith. Oboje są zdolni do poświęceń dla swojego partnera, bo to, z kim pracują to część ich życia. Yokas była gotowa złożyć fałszywe zeznania, wziąć winę na siebie, byle marzenie Bosco o ESU się spełniło, a przynajmniej, by nic nie przeszkodziło w jego spełnieniu. A tak naprawdę dzięki Faith Bosco zrozumiał, że faktycznie popełnili błąd przy zatrzymaniu Johnsona, że nie są nieomylni i że ponoszą winę za to, co się stało.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cruz
Szef Biura



Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 3297
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ziemia-Europa-Polska-woj. kujawsko-pomorskie-Bydgoszcz

PostWysłany: 07/01/18, 3:26 pm    Temat postu:

Odcinek genialny, ale też bardzo smutny. Zgadzam się z powyższymi komentarzami, że ta dziewczyna musiała przejść przez piekło. Liczyła na to, że będzie już dobrze, że odejdzie, wyjdzie z auta, ale Yokas zatrzasnęła jej drzwi samochodu przed nosem. Z kolei Bosco mógł sobie darować te teksty... Evil or Very Mad Jak tak można mówić? Ze niby co? Ze strój czy zachowanie są usprawiedliwieniem dla gwałciciela, jakąś podstawą do gwałtu? Straszne. Biedna dziewczyna... Sad

Podobało mi się zachowanie Faith. W ogóle te jej wszystkie rozmowy z Bosco, pełne napięcia, wzajemnych, jakże odmiennych argumentów... Pokręciło się. Dobrze, że Faith to wyprostowała, trochę kosztem siebie, ale to świadczy o tym, że jest przyjaciółką Bosco (choć może nie zawsze nią była).

Zresztą było widać, że Bosco ciężko to wszystko przeżył. Dotarło do niego to, że, jak powiedział, "nie jest Bogiem" i nie może wszystkiego przewidzieć. Poza tym wątek tego jak bardzo Bosco przeżył tamtą sytuację będzie kontynuowany w odcinku "Falling", gdzie Jason Wiles popisał się swoim warsztatem aktorskim, który jest zdecydowanie na bardzo wysokim poziomie!

Jeszcze raz powiem - odcinek genialny, aczkolwiek ciężki... Jednak bardzo realny w przekazie i za to należy się plus.Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jolek
Oficer



Dołączył: 18 Sty 2007
Posty: 281
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: 07/01/18, 4:55 pm    Temat postu:

przyznaję, że odcinek świetny, ale cała ta historia przerażająca... jak bardzo mylące moga być pozory... i jak ślepi ludzie w swoich ocenach? Bosco i Faith niestety nie dali tej dziewczynie żadnej szansy na wypowiedzenie choćby słowa... natomiast bardzo mi się podobała postawa Yokas,że chciała pomóc Bosco:) wtedy jeszcze była gotowa na takie poświęcenia dla niego Smile i jednak troszkę było mi żal Bosco, bardzo to wszystko wziął sobie do serca... taki błąd to porządna nauczka na całe życie Crying or Very sad

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cruz
Szef Biura



Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 3297
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ziemia-Europa-Polska-woj. kujawsko-pomorskie-Bydgoszcz

PostWysłany: 07/01/19, 12:52 am    Temat postu:

No, to jak bardzo wziął sobie to do serca będzie widać także później. Masakra ;/ Sad

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Inez
Porucznik



Dołączył: 07 Maj 2007
Posty: 952
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: OchlaCity

PostWysłany: 08/04/08, 4:14 pm    Temat postu:

Poczatek serialu byl taki lekki, te zarty Sulliegi i Davisa z Bosca, a muzyka na poczatku odcinka CUDO, (sciagnelam sobie ja i teraz slucham na okraglo Very Happy ) ale pozniej przestalo byc milo.
Ja poczatkowo tez myslalam ze to spotkanie prostytutki z klientem, nic nie wskazywalo ze ta dziewczyna zostala zgwalcona. Biedna dziewczyna, naprawde wspolczuje jej, ale niestety w tej calej sytuacji wszystkie strony sa winne. Bosco i Yokas - bo wysmiewali sie z dziewczyny, a na dodatek Faith zatrzasnela jej dzwi przed nosem, i Shaquana - choc to dziwne i pewnie oberwe za to, ale ona nic policjantom nie powiedziala, nawet zadnego gestu, slowa, pozniej powiedziala Yokas ze byla sparalizowana strachem ale to dziwne, bo gdybym ja byla w takiej sytuacji (mam nadzieje ze nigdy nie bede) cos bym powiedziala, nie wiem krzyczalabym, moze gdyby gosci przykladal mi do plecow noz czy pistolet to siedzialabym cicho ale gdyby byla taka sytuacja jak w tym odcinku odrazu bym zaczela cos krzyczec.
To bylo straszne przezycie dla tej dziewczyny, ale nie moze winic w 100% policjantow za to ze jej nie pomogli bo ona sama nic wtedy nie zrobila, moze zabrzmialo to okrutnie ale takie jest moje zdanie


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cruz
Szef Biura



Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 3297
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ziemia-Europa-Polska-woj. kujawsko-pomorskie-Bydgoszcz

PostWysłany: 08/04/08, 9:47 pm    Temat postu:

No w sumie to masz troche racji - faktycznie, gdyby ten facet przykladal jej noz czy pistolet to mogla nic nie robic, ale tak powinna jakos zareagowac. Choc wiem, ze sa takie sytuacje, ze rzeczywiscie strach paralizuje i podejrzewam, ze to wlasnie byla taka sytuacja. Ta dziewczyna byla w takim szoku, ze nie byla w stanie nic zrobic... Z drugiej strony rozumiem, ze w tej dzielnicy Bosco i Yokas mogli ja wziac za prosytyutke, tyle tylko, ze skoro dziewczyna chciala wysiasc to powinni jej na to pozwolic, bo w tym momencie cos chyba bylo jednak nie tak...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylvie
Kadet



Dołączył: 02 Lip 2008
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Female

PostWysłany: 08/08/29, 11:02 pm    Temat postu:

że niby Davis gejem? To mnie powaliło.
I ta myśl, że Bosco zabił. Sprawa gwałtu moim zdaniem nie była ich winą. sSma wzięłabym tę dziewczynę za prostytutkę. Z drugiej strony nie wiem, czy odważyłabym się cos powiedzieć policjantom, gdyby nas nakryli... Ciężka sprawa.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Third Watch - Brygada Ratunkowa Strona Główna -> Sezon 3 Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
gBlue v1.3 // Theme created by Sopel & Programosy
Regulamin