19. "The Greater Good"

Cruz · Wysłany: 07/01/29, 1:55 am Temat postu: 19. "The Greater Good"

Tytuł USA: The Greater Good
Tytuł PL: O wiele lepszy

Premiera USA: 22/04/2002

Reżyseria:
Vince Misiano

Opis:

Carlos chce zatrzymać przy sobie Kylie, gdyż zrozumiał jak bardzo ją kocha. Doc uważa jednak, że Nieto nie da rady i nie będzie mógł pogodzić wychowywania córki z pracą. Carlos ma więc wątpliwości i odwiedza rodzinę, która starała się o adopcję Kylie. Rodzina ta wywiera na Carlosie bardzo dobre wrażenie i Nieto zaczyna rozumieć, że on nigdy nie będzie w stanie dać Kylie tego co ci ludzie. Podejmuje więc niezwykle ciężką dla niego decyzję - oddaje Kylie tej rodzinie. Mimo to wie, że nigdy nie przestanie kochać córki.
Tymczasem Alex ma problemy w pracy, gdyż wciąż spiera się z lekarzem Peterson'em. Lekarz składa na nią skargę u Doc'a. Dziewczyna postanawia więc dogadać się z lekarzem i najeżdża mu na ambicję, co szybko żegna konflikt między nimi.
Z kolei Faith ma problemy z Fred'em, z którym nie może się dogadać.
Bosco natomiast ma wrócić do pracy po tygodniowym zwolnieniu, związanym z jego załamaniem. Spotyka w szatni Faith, z którą wspólnie ustalają, że po jego powrocie nadal będą ze sobą jeździć, gdyż oboje bardzo za sobą tęsknili.

Gościnnie wystąpili:
Jeremy Bergman jako Charlie Yokas
Crystal Bock jako Rami Lincoln
John Michael Bolger jako Porucznik Johnson
Raquel Castro jako Moira Kenney
Brendan Patrick Connor jako Harris
Ronald Guttman jako Atty. Andrei Resnick
Joe Lisi jako Porucznik Swersky, NYPD
Graciela Mas jako Pani Hernandez
Saundra McClain jako Pielęgniarka Mary Proctor
Alyxx Morgen jako Pielęgniarka Morgen
Haviland Morris jako Barbara Kenney
Suzanne Packer jako Dr. Sharon Reid
Matthew J. Pellowski jako Rosyjski Gangster
José Rabelo jako Jose
Tim Ransom jako Michael Kenney
James Ransone jako Frankie
Stephen Singer jako Dr. Peterson
Bill Walsh jako Strażak Walsh

Hm, bardzo podobał mi się w tym odcinku Carlos. Był jakiś inny niż zwykle. Widać było, że bardzo kocha córkę i ciężko mu było podjąć decyzję o oddaniu jej do adopcji.
Mi natomiast ciężko jest powiedzieć czy dobrze zrobił. Z jednej strony tak - ci ludzie zapewnią przecież Kylie pełną rodzinę i wszystkie materialne potrzeby, jakich Carlos nie byłby w stanie dać córce. Ale z drugiej strony to Carlos jest jej biologicznym ojcem i bardzo ją kocha... To musiała być ciężka, bardzo ciężka decyzja dla Carlosa...
Ale bardzo mi się podobało to, co powiedział do Kylie:

Carlos: You deserve that. You deserve a real home and a mom and a sister. And me too. You'll always have me. That'll never change Kylie. Never.

A to jego pożegnanie z Kylie - słodkie... Wink

I smutne... ;(

{to himself after he leaves Kylie with Kenney's}
Carlos: Bye-bye Kylie. Daddy loves you.

Jeśli chodzi zaś o Freda i Faith to jak zwykle nie wiem o co Fred'owi chodzi. Chyba nie o Bosco?

Właśnie - Bosco. Bardzo podobała mi się ta jego rozmowa z Faith. Wink

Zwłaszcza to jak nie potrafił powiedzieć, że za nią tęsknił, choć wiadomo było, że o to mu chodzi Very Happy

Słodkie to było. Wink

Yokas: We'll work together tomorrow
Bosco: Good. Good. That's good. That's uh... you know. That's good, cause uh... {he looks at Yokas}
Yokas {looks back at Bosco}: Yeah, me too.

I cieszę się, że będą razem jeździć, bo jednak powinni być razem w swoim 55-David Very Happy

Z kolei Alex to naprawdę bardzo dobra sanitariuszka i dobrze postąpiła z tym lekarzem. ;]
A rozmowa Alex z Kim o tym lekarzu była boooska Laughing

{Taylor has just convinced Peterson to run tests on a patient}
Kim: "I need you." "He needs you." (...)
Taylor: I'll do the run sheet.
Kim: Oh, no, come on Alex, I want to, I need to.

A i Kim wymiatała z tym swoim urządzonkiem, zwłaszcza pod koniec odcinka Laughing

jolek · Wysłany: 07/02/01, 12:49 pm Temat postu:

no Kim była faktycznie niezła i śmieszna Smile

fajnie że Bosco i już wrócił i że tak fajnie dogadują się z Faith (narazie) Smile

no a Carlos-był tak słodki, uroczy i kochany Smile

fajniutki z niego tatuś Smile

ale chyba podjął dobrą decyzję, za co go podziwiam... a ten tekst "Daddy loves you" miałam łzy w oczach...

Cruz · Wysłany: 07/02/01, 5:39 pm Temat postu:

jolek · Wysłany: 07/02/01, 6:17 pm Temat postu:

ale było widać jak trudno mu się rozstać z Kylie Sad

chociaż jestem też nieco ciekawa jakby to było dalej, gdyby Carlos zatrzymał córeczkę? czy zawsze byłby takim troskliwym i kochającym tatusiem?

Cruz · Wysłany: 07/02/01, 6:41 pm Temat postu:

Pewnie by był, bo przecież nie chciałby by Kylie cierpiała z powodu niepłnej rodziny i ojca, który się nią nie zajmuje (bo przecież Carlos też przez to przechodził...), ale pewnie byłoby mu też ciężko wiązać koniec z końcem i pogodzić to z pracą... ;/ Life is brutal, że tak powiem... ;/

Inez · Wysłany: 08/05/15, 6:35 pm Temat postu:

Mi tez sie strasznie podobala Kim, ta babka potrafi rozsmieszac Very Happy

Biedny Carlos, nawet nie wyobrazam sobie co on mogl czuc kiedy zegnal sie z Kyliewidac bylo ze ja bardzo kocha.
I fajnie ze Bosco juz wraca, i w taki specyficzny sposob mowi Yokas ze chce nadal z nia jezdzic

Cruz · Wysłany: 08/05/17, 6:40 pm Temat postu:

No poczucie humoru Kim to jedna z jej najwiekszych zalet. Taka Kim moglabym normalnie polubic! Wink

Inez · Wysłany: 08/05/18, 5:16 pm Temat postu:

zgadam sie z toba w 100% Very Happy