Forum Third Watch - Brygada Ratunkowa Strona Główna

 3. Last Will and Testament

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
Cruz
Szef Biura



Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 3297
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ziemia-Europa-Polska-woj. kujawsko-pomorskie-Bydgoszcz

PostWysłany: 06/12/22, 4:32 pm    Temat postu: 3. Last Will and Testament

Tytuł USA: Last Will and Testament
Tytuł PL: Ostatnia wola i testament

Premiera USA: 02/10/2004

Muzyka:
Godsmack - "Running Blind" (scena na początku i końcu odcinka)
The Turtles - "Happy Together" (scena, kiedy Davis i Finney siedzą w radiowozie, tuż przed wypadkiem)
The Four Tops - "Baby, I Need Your Loving" (scena z wypadku samochodowego, kiedy to samochód dachował i Finney wchodzi do niego aby pocieszyć uwięzioną tam kobietę)

Opis:

Do 55-tego komisariatu przybywa nowy gliniarz - Brendan Finney, syn kapitana Finney'a. Sully nie jest z tego zadowolony, gdyż w przeszłości miał zatargi z kapitanem i uważa, że obecność jego syna w ich komisariacie nic przyniesie nic dobrego. Na domiar złego to Davis ma szkolić nowego, a Sull zaczyna współpracować z Monroe, nieświadomy tego, że to ona pracuje dla starego Finney'a, dla wydziału wewnętrznego.
W związku z tym Sasha wypytuje Faith i Cruz o to, co stało się na dachu, kiedy zginął Donald Mann, gdyż jej szef jest przekonany, że Cruz go zabiła i chce ją za to posłać do więzienia. Policjantki jednak nie dają Monroe żadnych podstaw do podejrzeń. Dopiero kiedy Sasha zaprasza Faith na kolację z okazji jej promocji na detektywa, Yokas nieco się przed nią otwiera (po paru głębszych ;p), a ich rozmowa jest starannie rejestrowana przez wydział wewnętrzny...
Tymczasem Finney i Ty są świadkami wypadku samochodowego. Wzywają na miejsce straż pożarną, by wyciągnąć z przewróconego wozu kobietę, jak się okazuje lekarkę, która prosi Brendana o spisanie jej testamentu i przekazanie jej ostatniej woli mężowi. Finney, choć jest mu ciężko, wykonuje jej polecenie. Bardzo go to dotyka, jednak Ty uważa, że najtrudniejsze ma już za sobą - powiadomił przecież rodzinę o śmierci bliskiej im osoby, a to ogromna tragedia, z którą jako policjant będzie się na co dzień stykał...
Jednocześnie Cruz zmaga się z porucznikiem Millerem, który nadal uważa, że może jej rozkazywać, co jej sie bardzo nie podoba. Mówi mu więc, że jest dobra w tym co robi i by przestał ją rozstawiać po kątach, a pozwolił wykonywać robotę. Miller jest chyba zadowolony z jej postawy.
Yokas natomiast dostaje nominację na detektywa. Prosi Freda, by przywiózł dzieci na tą uroczystość, one jednak nie przyjeżdżają... Faith czuje się samotna i zdradzona przez męża, który spotyka się z nową kobietą....
Z kolei Carlos boi się, że umrze. Panikuje, gdyż pewna wróżka rzuciła na niego klątwę. Nieto w każdym wydarzeniu swojego życia widzi niebezpieczeństwo, zaczyna popadać w paranoję. Dopiero Holly nieco go uspokaja, kiedy chce zrzucić z niego klatwę. Podczas tego "obrządku" całuje Nieto, co, jak uważa, jest "początkiem romansu w pracy"...

Gościnnie wystąpili:
Jai Chun jako Fung
Blaise Corrigan jako Pracownik
Marty Grabstein jako Ted
Jane Kim jako Heng Lin
Lori Martini jak Umundurowany Oficer
Alyxx Morgen jako Pielęgniarka Morgen
Aidan Quinn jako Porucznik John Miller
Gordana Rashovich jako Jizebe
Amy Ryan jako Dr. Jenny Hanson
Armand Schultz jako Dr. Chris Hanson
Susan Kelechi Watson jako Emma St. Claifung



Moje wrażenia???

Jak zawsze świetna "para" Cruz-Miller Very Happy Zwłaszcza podobała mi się ta akcja:

Nurse Emma: Who was that?
Cruz: Lieutenant Miller?
Nurse Emma: Mm. Lucky you, girlfriend.
Cruz: Oh, don't even go there.


Albo to:

Miller: Where the hell did you go?
Cruz: I tried to call you.
Miller: No, you did not.
Cruz: I thought about it.
Laughing

No i końcowy tekst Cruz - szczera prawda jak na moje Very Happy Poza tym ma kobieta charakter, skoro odważyła się w końcu mu coś powiedzieć, bo to przegięcie żeby jej dawał do ręki wyjętą z buzi gumę (scena w szpitalu) ;p

Cruz: You and I? We're probably never gonna be friends, okay? That's cool. You... you're doing your job, I'm doing mine. But I know this precinct. I know these streets. So instead of ordering me around all the time, why don't you just let me do my job? I'm damn good at it.

Poza tym schematy z Carlosem były boskie Laughing Te jego teksty do Grace:
Carlos: Can't fight it Grace, it's destiny.

No a poza tym ta cała jego panika - Carlos jest w tym po prostu niezastąpiony, rozbrajał mnie całkowicie Laughing Zwłaszcza w scenie w karetce:

Homeless Guy: You're gonna die.
Carlos: What?
Homeless Guy: Can I have a dollar?
Laughing

A jego pocałunek z Holly... Hm, ciekawie się zaczyna Wink

Duet Davis-Finney również zapowiada się świetnie. Bardzo ich lubię - i razem i osobno. Poza tym podobało mi się to co powiedział Davis (całkowicie szczery, uczciwy Wink):

{to Finney}
Davis: I'm your Field Training Officer. That means I evaluate you at the end of each day. So far you've run another RMP off the road, you've pointed a gun at a ten-year-old, and you've completely disrespected a superior officer. I would suggest you adjust your attitude and start listening to me or your career's gonna be over before it starts. I don't give a damn who your daddy is.


Poza tym ich ostatnia rozmowa była świetna:

Davis: You did, uh, you did good.
Finney: Doesn't feel like it.
Davis: That's rough. That's the hardest thing you're ever gonna have to do.
Finney: They forgot to tell us about that at the academy.
Davis: Oh, everyday you're gonna come across things they never told you. The academy's like a foundation. Out here's where you learn to be a cop.
Finney: Ever feel like you weren't gonna be able to do it?
Davis: The job? Yeah. All the time. Look'when you're out here you can't control the day. That's what I was trying to tell you earlier. You don't get to choose what happens to you. And you don't just go running around balls out from one thing to the next. Doesn't work like that. The only real control you have is to be as prepared as you can possibly be. For whatever. Whatever the public needs from you that day. To me, that's what it means to be the police. So that's my little speech.
Finney: Guess I, uh, owe Sullivan an apology.
Davis: Yeah, well, you can hold off on that one.
Finney: Well, maybe tomorrow, huh?
Davis: Maybe next year.


Natomiast Monroe mnie wkurzała nieziemsko Evil or Very Mad Głupia krowa! Teraz taka miła, jak czegoś chce! Masakra ;/ Choć niektóre sceny z jej udziałem były niezłe, np.:

Monroe: Right, she gets a gold shield, you get an IAB shadow.
Cruz: Welcome to my life.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Cruz dnia 07/01/18, 12:58 pm, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marta
Oficer



Dołączył: 06 Mar 2006
Posty: 161
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: 06/12/22, 10:14 pm    Temat postu:

Odcinek mi się podobał, nie powiem. Cruz się trochę rozkręciła i fajne teksty zaczęła rzucac. Coś milszego z niej wyszło (może to zasługa detektywa Millera).

Młody Finney mnie nieziemsko wkurzył - zepsuty gówniarz. Myśli że jak ma tatusia gliniarza to wszystko wie i może robic co chce. Davis tak łatwo dał się nabrac na początku na tą jego minę zbitego psa - nie godzi się. No ale później go trochę natęperował (tylko że do tej pory to mógł spowodowac wypadek samochodowy i zastrzelic dzieciaka). Evil or Very Mad
Ten gnój powinien dostac Sullego na partnera to by ani jednego dnia nie przeżył jako policjant.wrrrr

Hmm to tyle mojej opinii o odcinku


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cortez
Porucznik



Dołączył: 03 Maj 2006
Posty: 880
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: 06/12/25, 6:37 pm    Temat postu:

noo mnie rowniez sie podobal ten odcinek najberdziej oczywiscie wymiataly teksty Cruz&Miller i Carlosa. jego pocalunek z Holly (ile ta kobieta ma sily zeby go tak na sciane rzucic) byl przedni i ta jego paranoja Smile Finney mnie tez wkurza fajny sie robi dopiero jak ginie jego ojciec. i Davis ze swoimi nawykami przejetymi po Sallym. tez bym chciala takiego nauczyciela. Fred i Monroe bez zmian szkoda gadac Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jolek
Oficer



Dołączył: 18 Sty 2007
Posty: 281
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: 07/01/21, 4:23 pm    Temat postu:

hmmm też mi się marzy taki nauczyciel jak Davis Smile niezły odcinek, choć do Finney'a jakoś nie mogę się narazie przekonać? może to przyjdzie z czasem... Cruz i Miller w duecie są zajebiści Smile Miller trafił na równego sobie twardziela! Carlos-kupa śmiechu Monroe nadal nie trawię-za słodka, a sam fakt że donosi to mnie niesamowicie wkurza!!! Żal mi było Faith że w takiej chwili została sama.. nie miała się z kim podzielić swoim szczęściem... Bez Bosco, bez rodzinki... Sad

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cruz
Szef Biura



Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 3297
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ziemia-Europa-Polska-woj. kujawsko-pomorskie-Bydgoszcz

PostWysłany: 07/01/22, 2:15 am    Temat postu:

Zwłaszcza bez Bosco, bo Faith bez Bosco to nie ta sama osoba.

A do Finney'a trzeba się przyzwyczaić. Potem się rozkręca xD Wink

Co do Cruz i Millera - zgadzam się w 100 procentach Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Third Watch - Brygada Ratunkowa Strona Główna -> Sezon 6 Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
gBlue v1.3 // Theme created by Sopel & Programosy
Regulamin