4. Obsession

Cruz · Wysłany: 07/01/10, 11:25 pm Temat postu: 4. Obsession

Tytuł USA: Obsession
Tytuł PL: Obsesja

Premiera USA: 15/10/2004

Muzyka:
Ana Johnsson - "We Are"

Opis:

Faith zaczyna pracę jako detektyw. Pracuje razem z Jelly'm. Ich pierwszą sprawą jest samobójca, który codziennie nagrywał na video swój osobisty pamiętnik, w którym opowiadał o swojej fascynacji do pewnej kobiety. Kiedy ta go "odrzuca" (mężczyzna bierze za zdradę pocałunek z innym) załamuje się i popełnia samobójstwo. Faith postanawia za wszelką cenę dowiedzieć się czegoś więcej o tym człowieku i zupełnie przypadkowo odkrywa, że planował on zamach na życie kobiety, którą kochał, a która najwyraźniej nawet nie wiedziała o jego istnieniu. Na kasecie widać wyraźnie jak wysyła do niej paczkę z bombą. Yokas stawia więc na nogi cały komisariat i udaje jej się uratować sytuację - znajduje kobietę i ratuje ją od śmierci.
Niestety nie wszystko idzie jej tak dobrze, jak by sobie tego życzyła. Fred się z nią rozwodzi dla innej kobiety, a Yokas, nie mogąc się z tym pogodzić, obserwuje kochankę męża. Zauważa to Jelly, który przeprowadza z Faith rozmowę. Yokas chyba rozumie, że musi Fredowi po prostu pozwolić odejść, ale o dzieci nadal zamierza walczyć, tym bardziej, że Emily za dobrze z ojcem nie jest...
Tymczasem Ty coraz bardziej zaprzyjaźnia się z Finney'em i dowiaduje się od niego, że jego ojciec pracował kiedyś z Davisem Sr. i Sullivan'em. Chce wyciągnąć od Sully'ego to jak było, jednak ten uparcie milczy.
Z kolei Carlos spiera się z Grace o jego ostatni pocałunek z Holly, twierdząc, że to nic takiego. Foster ma na ten temat jednak nieco odmienne zdanie... ;]
Sasha wciąż zbiera informacje dla wydziału wewnętrznego, gdyż nie może się już z tego wycofać, bo grozi jej utrata pracy. Z tego powodu ma wyrzuty sumienia i odcina się od Davisa, nie chce się z nim widywać. On jednak się nie poddaje i cały czas do niej dzwoni. W końcu para schodzi się. Idą razem do domu, ale w drodze znajdują w kontenerze na śmieci obok komisariatu zwłoki kobiety, z dołączoną karteczką: "Dla Porucznika Millera - nie odchodzę"...

Gościnnie wystąpili:
Joseph Badalucco Jr. jako Jelly Grimaldi
Chris Bauer jako Fred Yokas
Geneva Carr jako Caroline
Tony Crane jako Hershel
Bonnie Dennison jako Emily Yokas
Charles Haid jako Kapitan Cathel 'C.T.' Finney
Kevin P. McCarthy jako Detektyw
Alyxx Morgen jako Pielęgniarka Morgen
Maggie Siff jako Cindy
Ethan Suplee jako Aaron Gordon
Rebecca Wisocky jako Wanda

Co mi się podobało?

Zakończenie. Mocne.

Poza tym postawa Faith. Co jak co, nie lubię jej, ale detektywem jest świetnym. Choć dziwnie wygląda mi bez munduru i bez Bosco... Sad

Nie mogę się doczekać kiedy Bos się obudzi, bo strasznie dziwnie bez niego i smutno w tym serialu... Brakuje go i tyle. ;] Natomiast co do Faith i jej całej sytuacji... Cieszę się, że Jelly powiedział jej parę słów prawdy i przestała obserwować kochankę Freda, bo to nie miało sensu. Moim zdaniem, jeśli już ktoś tu zawinił to Fred. Lub sama Faith... ;/ Poza tym podobała mi się początkowa rozmowa Faith z Em:
Yokas:I was asking you to share an important night in my life.
Emily: Do you have any idea how many times I wanted you to be somewhere for me and you didn't show up? I gotta go.
Yokas: Emily...
Emily: It sucks looking at an empty seat in the audience, doesn't it, mom?

Cóż, dziewczyna ma rację i nic tu Faith nie usprawiedliwia, moim zdaniem...

A Faith i Jelly. Nawet nieźle. Fajne mieli teksty, np.:
Jelly: We're gonna need more than female institution.
Yokas: Intuition. Very Happy

Lub to:
Yokas: You know what? I could do this myself but, you know, you're the best detective that I ever saw and I could really use your help.
Jelly: Are you playing me?
Yokas: Absolutely. Laughing

Poza tym - cała sprawa z samobójcą świetna.

Duet, a właściwie jak na razie trio, Davis-Sully-Finney powala na kolana i wprowadza takie napięcie Wink

Zwłaszcza ten tekst mi się podobał:
{Finney and Sully exchange words in the locker room}
Davis: Let's go Finney. Let's go.
Finney: I don't need your protection, Davis.
Davis: Fine, kick his ass Sully. I don't give a damn.

A Sasha i Ty? Hm, lubię ich razem, ale Monroe ma do niego niepotrzebne pretensje. Dobrze, że się pogodzili. Wink

A no i Carlos i Grace Laughing

To jak zaczęła śpiewać:
Grace: {singing} Carlos and Holly sitting in a tree...
Carlos: That's real mature!
Grace: K-I-S-S-I-N-G Laughing

A i zauważyłam, że ten 6 sezon Third Watch jest chyba najbrutalniejszy - chociażby scena z tego odcinka, czy ta z 2. Dość mocne są i krwawe... Ale jak dla mnie to dobrze. ;] Laughing

Cortez · Wysłany: 07/01/12, 7:25 pm Temat postu:

kurde napisalam takie wielkie wypracowanie na temat tego odcinka i cos sie stalo i strona zniknela i to co pisalam sie nie zapisalo wiec pisze raz jeszcze ale juz nie bedzie tak swietnie jak bylo

a wiec Cruz zaczne od tego ze zgadzam sie z Toba jesli chodzi o postawe Feith i o nia sama w odcinku. mimo ze jej nie lubie to w tym odcinku i jako detektyw jest swietna.
podoba mi sie szczegolnie w duecie z Jellym. sa super choc niestety to nie to samo co Yokas&Bosco.
Masz racje rowniez ze trio Davis&Sally&Finney tez wymiata i ten tekst :

Cruz · Wysłany: 07/01/12, 8:23 pm Temat postu:

jolek · Wysłany: 07/01/18, 2:15 pm Temat postu:

jakoś nie trawię Monroe od samego początku, a teraz jak donosi to już wogóle... tak jak i nie przepadałam za Kim-sama tak do końca nie wiem czemu? Odcinek świetny, choć nie widziałam całego Sad

Faith jako detektyw radzi sobie całkiem nieźle no i tworzą z Jelly'm niezły duet:) ale niech ten Bosco już wróci bo nudno mi i strasznie smutno bez niego Smile

Cruz · Wysłany: 07/01/18, 3:28 pm Temat postu:

No, ja też nie mogę się doczekać powrotu Bosco Smile

A co do Kim - tu prawie nikt jej nie lubi Laughing

Choć muszę przyznać, że jak oglądam z nią 2 i 3 sezon to nawet nie była taka zła... Ale to tylko dwa sezony Wink

A co do Monroe - ja ją lubiłam. Głównie za to jak opiekowała się Cruz po gwałcie. Wink

jolek · Wysłany: 07/01/18, 5:38 pm Temat postu:

ok, za to jak Monroe pomagała Cruz i się nią zajęła po tamtym gwałcie, załapała u mnie wielkiego plusa Smile

ale chyba tylko tego jednego tak dużego... ?

Cruz · Wysłany: 07/01/19, 12:54 am Temat postu:

Hm, no i jeszcze ma plusa za to, że tak świetnie dogadywała się z Bosco - te ich rozmowy i żarty były boooskie Very Happy

jolek · Wysłany: 07/01/19, 6:32 pm Temat postu:

to już było czy dopiero będzie w tv...? bo jakoś nie kojarzę jej i Bosco Sad

albo przegapiłam (niestety często mi się to zdarzało) albo poprostu jeszcze nie widziałam?

Cruz · Wysłany: 07/01/20, 7:57 pm Temat postu:

Niestety przegapiłaś... Sad

Bosco i Monroe jeździli ze sobą w 5 sezonie, kiedy Faith była sparaliżowana. I naprawdę świetnie się ze sobą dogadywali, ich żarty i rozmowy były pierwszorzędne! Very Happy

Ale nie wszystko stracone - w 6 sezonie znowu będą ze sobą jeździć. Krótko, bo krótko, ale jednak. Wink

Choć to już nie to samo...