Newsy z życia
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 20, 21, 22 ... 37, 38, 39 Następny

Kurt · Wysłany: 06/08/13, 12:32 am Temat postu:

Do zobaczenia za 2 tygodnie! A poniżej dołączam wakacyjną (choć majową) okładkę "The New Yorker" z 1998 roku (ale to mało ważny szczegół).

Cortez · Wysłany: 06/08/16, 9:41 pm Temat postu:

Hej Hej

wrociłam

strasznie za Wami tęskniłam Smile

ale nad morzem było super. pogoda w kratke jeden dzien slonce drugi dzien deszcz i tak na zmiane. udalo mi sie wykompac w morzu i nawet sie troche opalilam Very Happy

poznalam nowych fajnych ludzi i mnustwo dzieciakow ( to byly kolonie, a my goscinnie ) naprawde fajnie sie ubawilam. w piatek idziemy cala paczka na piwo Very Happy

bo kochani ja ostatnio nie pije wodki tylko piwo bo mam wstret. a wczoraj wyjechalismy o 21 z Pogorzelicy i pomylilismy trasy i zamiast na Bydgoszcz jechalismy na Szczecin czyli wracalismy nad morze. skapnelismy sie dopiero jak wyjechalismy ze Stargardu Szczecinskiego i trzeba bylo zawrocic. dojechalismy do domu dzis o 10 Smile

a po prysznicu i sniadaniu musialam isc do pracy. a teraz spadam do lóżeczka bo trzeba odespac wyjazd lol

a jak u Was koncowka wakacji??
pozdrawiam Cieplutko

Scully · Wysłany: 06/08/20, 7:00 pm Temat postu:

Kinia! ;*** Super, że już jesteś i że się świetnie bawiłaś (bo u mnie pogoda nieciekawa, cały czas burze)

A ja po weselu Wink

Na oczepinach wygrałam pół litra Very Happy

Konkurs był takie, że siedem pań chodziło wokół sześciu krzeseł i kapela grała jakąś muzykę. Kiedy muzyka się skończyła, organizator czytał polecenie. Pierwszym zadaniem było założyć na szyje męski krawat, który oczywiście dał mi szybko mój partner. Drugim zadaniem - założyć męską skarpetkę Laughing

trzecim męskie buty, czwartym kamizelkę, która musi być zapięta na wszystkie guziki (ojciec kumpeli i mój partner to mi dwie założyli xD) i na końcu oczywiście spodnie. Damian (mój parter, świetny facet Very Happy

) mówi, że spodni nie ściągnie, to ja na niego się dre, dawaj te spodnie! Patrzę... A Dasiu już bez portek XD Zostało nas już tylko dwie i jedno krzesło. I końcowym zadaniem był urwać z dworu źdźbło trawy Laughing

To ja lece w tych portkach, butach i reszcie garderoby i jakieś chaszcze przywlekłam ze sobą :d
I wygrałam xDD Nagrodą było 0.5 l wódeczki i... Taniec z pół nagim partnerem, któremu została tylko koszula, majtki i jedna skarpetka Laughing

Ogólnie wybawiłam się na całego, tylko strasznie śliski parkiet był. 3 godzina nad ranem, a Scu już bez butów tańczy, bo nie wygodnie lol

Ajj, ja chcę więcej wesel Wink

Cruz · Wysłany: 06/08/20, 9:30 pm Temat postu:

Hej, no ja też wróciłam Very Happy

Strasznie tęskniłam, więc bardzo się cieszę, że już jestem i mogę coś napisać i w ogóle Wink

Ale było fajnie, choć pogody zbytniej nie było... Ale tak to było super, bo przyjechała do mnie moja kuzynka i świetnie się razem bawiłyśmy - pływanie, długie (3 km) spacerki, wieczorne oglądanie TW i horrorów Laughing

No i te śliczne widoki... Wink

Super i tyle, ale i tak tęskniłam.
Scu - wszystkie wesela są fajne Very Happy

Także życzę więcej takich imprez

Kurt - wracaj szybko, bo muszę mieć kogoś z kim mogę się porządnie pokłócić (joke) Laughing

Miłego wypoczynku!

Scully · Wysłany: 06/08/23, 7:18 pm Temat postu:

Cholera, a mnie moj pies w reke ugeyzl i boli... Dobrze, ze to lewa, bo bym calkiem nic nie mogla robic. A to bylo tak... Wrocilam ze szpitala, bo kumpeli gips swiezo po imprezie zakladali (skrecila noge XD) i przed drzwiami stal gosc od gazu. No i ja madra zapomnialam, ze moj pies nie ma obrozy i chcialam go zamknac w lazience i zlapalam go za futro. A ze on przy drziach, jak ktos puka jest dziki, to nie moja wina. Rzucil sie na faceta, ja odruchowo wyciagnelam dlon i... no ugeyzl mnie ;P boli jak diabli.. ale dam rade, nie takie rzeczy sie przechodzilo Wink

sorry, ze bez polskich znakow, ale nie jestem w stanie XD

Cruz · Wysłany: 06/08/23, 9:26 pm Temat postu:

Och, Scu współczuję z całego serducha, bo ja też znam ten ból Wink

Mój pies mnie ugryzł tak, że do dziś mam bliznę (na dodatek pod okiem, ale na szczęście małą i prawie niewidoczną ;P). Masakra... I też bolało jak diabli, ale czas goi rany, right? Very Happy

Scully · Wysłany: 06/08/27, 6:44 pm Temat postu:

Mój nowy teledysk LOSTa Wink

Ana/Jack/Sawyer lol

[link widoczny dla zalogowanych]

Poza tym u mnie pozytywnie, pomijając fakt, że wakacje kończą się za tydzień. Trzeba wyimprezować się przez tydzień, a potem się zobaczy, co będzie i jak będzie dalej Wink

Cruz · Wysłany: 06/08/27, 7:29 pm Temat postu:

Hehe, właśnie ściągam kilp Wink

A co do LOSTów to właśnie oglądam maraton (zaczęłam od 2 sezonu, bo na pierwszy się spóźniłam) i jest super Very Happy

Jedynie Ana Lucia trochę mnie rozczarowała, bo na początku nie była zbtyt fajna :/ ale teraz w sumie to nie jest tak źle Wink

Sawyer jak zwykle boski Laughing

No i biedny Sayid.. Sad

Żal mi go strasznie, tak samo jak Shannon. No to idę oglądać dalej, teraz jestem na tym jak AL szuka balona Wink

A tak w ogóle to rozwaliło mnie to jak Sawyer powiedział Jackowi, że kocha Kate - słodko Wink

No i jeszcze ciąża Sun Very Happy

W ogóle wszystko jest super Wink

Tylko Claire mnie niezmiernie wkurza Evil or Very Mad

Ale mam pytanie: jak zginie Ana Lucia i Libby?

Scully · Wysłany: 06/08/27, 9:22 pm Temat postu:

Michael je zabije. Właściwie nie wiadomo dlaczego, pewnie myslał, że Henry mu powie, gdzie jest Walt, jak go wypuści...
Powiedział Anie, że zabije Henry'ego, bo ona po prostu już nie mogła zabić więcej ludzi, jakąś blokade miała i zrozumiała, że po prostu tak się nie da... Wziął od niej broń Sawyer'a (Ana zabrała Sawyer'owi broń podstępem - seksem Laughing

Kocham tę akcje Wink

) i wycelował w a Ane:
Michael: I'm sorry
Ana: For what?
I strzał.
Wchodzi Libby, Michael się wystraszył i do niej też strzelił (tak odruchowo), wypuścił Henry'ego i postrzelił się sam w ramię. Boże jaki on jest głupi ;P

Też oglądam kilka odcinków LOSTa, ale nie cały czas, trochę zerakm, bo mam na kompie 2 sezon Wink

A Ana jest świetna i tak ją lubię. Cliare też mnie wkurza na maska. Kate też, nie lubię jej. Chociaż słodkie było po odcinku "What Kate did", po tym jak powiedziała Jackowi "I'm sorry, I kiss you", a Jack "I'm not" Wink

Cruz · Wysłany: 06/08/27, 9:47 pm Temat postu:

Ok, dzięki za odp. Scu :* Kurde... Michael... Lubiłam go, więc co on odpierdala, za przeproszeniem? :/ A ta akcja z Aną i Sawyerem będzie w 2 sezonie? Mam nadzieję, że tak, bo z Twoich klipów wnioskuję, że akcja będzie odzjazdowa Laughing

Ok, idę oglądać dalej, bo właśnie jest historia Bernarda i Rose (podoba mi się, tak mogłoby być z Cruz i Bosco - moja mania Laughing

). Pozdrawiam ;*

Scully · Wysłany: 06/08/27, 10:02 pm Temat postu:

Będzie, będzie Very Happy

W odcinku "Two for the Road", czyli w tym co zginie Ana i Libby. I są tam świetne retrospekcje AL (wspomnienia sprzed katastrofy)
A ten kilp działa? Bo coś kumpeli nie idzie...

Cruz · Wysłany: 06/08/28, 4:22 pm Temat postu:

Heh i obejrzałam. Trochę się zawiodłam na 2 sezonie, przez śmierć AL i Libby Sad

Ale ogólnie to jest super, choć nienawidzę Michaela za to co zrobił :/ Cóż, rozumiem, że chciał odzyskać syna, itp. ale trzeba mieć też trochę moralności, bo jak można zabić dwie niewinne osoby i wydać swoich przyjaciół? Biedny Sawyer.... Sad

Najbardziej teraz to mi go żal Wink

No i w ogóle nie rozumiem Michaela, bo przecież gdyby im powiedział o co biega to na pewno by mu pomogli (a przynajmniej Sawyer, Jin, Kate i AL, bo ona też się chciała zemścić, a poza tym miała świetne przygotowanie skoro była gliną, nie? Oni mogli mu pomóc i byłoby ok, a jak nie to Michael mógłby je, tzn. AL i Libby, tylko ogłuszyć, nie musiał od razu zabijać, nie?), a tak to dupa. Muszę zobaczyć 3 sezon i to jak najszybciej, bo się nie mogę doczekać Laughing

Kiedy jest na AXN? Ah no i mam nadzieję, że Desmond przeżyje (choć to nierealne), bo strasznie mi żal tej jego ukochanej, która cały czas go szukała - true love Wink

No i uwielbiam Sayida. I kocham Sawyera za te jego super teksty, boskie włosy i świetną akcje z AL (szkoda tylko, że nic nie powiedział na jej pogrzebie, no, ale cóż, jak to on powiedział Jackowi "tylko ją przeleciał"... :/ A btw. to mi się podobał ten tekst Sawyera do Jacka: "Jesteś dla mnie namiastką przyjaciela" - so sweet Wink

)

Scully · Wysłany: 06/08/28, 7:07 pm Temat postu:

Tak, i jeszcze tekst: "Wpadliśmy w scieć" (AL&Sawyer), ach, to tak się teraz nazywają systuacje damsko - męskie Laughing

No, mi Any strasznie szkoda (pisałam, jak ja nienawidzę Michaela? ;P), świetna była. Libb też była w porządku... Hurley'a mi szkoda, razem z Libby ślicznie wyglądali Very Happy

A Sayid jest uroczy, ale nie tak, jak Sawyer Wink

Ten, to jest po prostu słodziak Wink

Coś słyszałam, że za 30 kilka dni premiera 3 sezonu na ABC, a AXN puści później...
Ale od czego jest net i youtube, tam zawsze można znaleźć odcniki z nowych sezonów Wink

btw. mam fazę na czytanie ficków LOSTa, szczególnie na te Ana&Sayid, Ana&Jack, Ana&Sawyer. To dopiero niezła mieszanka Wink

Cruz · Wysłany: 06/08/28, 9:14 pm Temat postu:

No mi też było żal Hurleya... Sad

Biedny... Ale podobno Libby będzie jeszcze we flashbackach, więc nie jest tak źle Wink

No i oczywiście, że Sawyer jest najsłodszy z tych słodkich Laughing

Jest uroczy, kocham go po prostu ;* Tekst z siecią wymiata Cool

Podobał mi się też schemat z 1 sezonu jak Jack go badał w sprawie wzroku - genialna akcja i do tego przy Kate - jak widać Jack ma swoje przebłyski (chociaż za nim nie przepadam, aczkolwiek trochę go polubiłam... tak myślę) Razz

No i jeszcze podobał mi się tekst Sawyera jak chodzili po dżungli i było:
- Poznajesz to miejsce?
Sawyer: Tak to mój ulubiony liść. Tak wrył mi się w pamięć, że nigdy go nie zapomnę. Laughing

No i w ogóle on ma świetne teksty, ach ten jego sarkazm i cynizm rządzą po prostu Laughing

Jedynie nie podobało mi się jak zabił żabę, ale cóż - każdy ma gorszy dzień, right? ;]

Scully · Wysłany: 06/08/28, 9:38 pm Temat postu:

Ulubiony liść rządzi Wink

Ja kocham jego tekst z pierwszego sezonu, jak rozmawiał z Shannon, która przed nim stanęła Laughing

Sawyer: Zasłaniacie mi światło, tyczki.
Shannon: Światłotyczki? A co to do...
Sawyer: Światło przecinek tyczki, czyli te twoje nóżki.

No i oczywiście:
Ana: Robisz to, co ci powiem. Jeśli mówię "idź", idziesz. Jeśli mówię "stój", to stoisz. Jeśli mówię "skacz", to co mówisz?
Sawyer: Ty pierwsza lol

Sawyer jest kooochany ;* I te jego dołeczki, mrrr Rolling Eyes