Forum Third Watch - Brygada Ratunkowa Strona Główna

 Potzrebuje odpowiedzi
Idź do strony 1, 2  Następny
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
bagaznik
Gość






PostWysłany: 05/11/18, 2:32 am    Temat postu: Potzrebuje odpowiedzi

jestem nowy na forum ale od dawna jestem fanem TW. Nie widziałem kilku odcinków mi. całej 4 serii i pierwszej polowy z 6. Chciałem sie dowiedzieć skąd wzieła sie Cruze i dlaczego ona i bosco nie zostali razem. Miałem nadzieje az do ostatniego odcinka, ze jeszcze coś z nimi będzie. A tu? Zonk
Powrót do góry
Elane
Oficer



Dołączył: 15 Paź 2005
Posty: 257
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
Płeć: Male

PostWysłany: 05/11/18, 10:08 am    Temat postu:

po prostu sie pojawila ;]
sierzantka ;p

nie byli razem, to byl jednorazowy seks


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
anatea
Gość






PostWysłany: 05/11/19, 6:56 pm    Temat postu:

Co się stało z mężem i synem Faith, bo w 6 serii była już tylko z Emili
Powrót do góry
ADAMUS
Oficer



Dołączył: 10 Lis 2005
Posty: 151
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Chrzanów

PostWysłany: 05/11/19, 7:12 pm    Temat postu:

anatea napisał:
Co się stało z mężem i synem Faith, bo w 6 serii była już tylko z Emili


Fred wystąpił o rozwód i pozbawienie Faith opieki nad dziecmi znalazł sobie inną kobietę, sąd pozwolił Emili wybierac i ta wybrała Faith natomiast z racji wieku opiekę nad synem otrzymał Fred
jeżeli coś pomyliłem to proszę mnie poprawic Wink
pozdrawiam Adam Cool


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
anatea
Gość






PostWysłany: 05/11/22, 4:19 pm    Temat postu:

dzięki za oświecenie Smile
Powrót do góry
Cruz
Szef Biura



Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 3297
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ziemia-Europa-Polska-woj. kujawsko-pomorskie-Bydgoszcz

PostWysłany: 05/12/10, 7:37 pm    Temat postu: Cruz&Bosco

elane napisał:


nie byli razem, to byl jednorazowy seks


Nie zgadzam się. Uważam, że Bosco i Cruz naprawdę coś do siebie czuli i nie łączył ich tylko seks. Bosco naprawdę bardzo lubił (nawet ośmieliłabym się napisać, że kochał) Maritzę, a Cruz kochała Bosco (o czym świadczy to, że to z nim pożegnała się przed swoją śmiercią oraz to, że większość wątków w serialu z jej udziałem było powiązanych z Bosciem). Po prostu im nie wyszło. Czemu? Wielki wpływ na ich rozstanie miały metody pracy Cruz, często niezgodne z prawem. Nie odpowiadało to Bosco. A poza tym Cruz postrzeliła Yokas tak, że tamta została sparaliżowana, więc Bosco nie mógł wybaczyć tego Maritzie. Potem oczywiście nadal ciągnęło ich do siebie, ale dawne urazy nie pozwalały im się zejść. A szkoda, bo była z nich bardzo fajna parka... Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
semir444
Sierżant



Dołączył: 10 Lis 2005
Posty: 327
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bielsko-Biała

PostWysłany: 05/12/10, 7:43 pm    Temat postu:

no mi sie tez cos tak wydaje -czemu ? bo patrzcie Cruz byla wyższa stopniem od Bosco a widziałem wiele razy jak to Bosco jej wytykał co nie co i ona sie nie broniła....często była jakby poniżana przez niego...on miał władzę przy niej....nie zawsze ale w większosci przypadków...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cruz
Szef Biura



Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 3297
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ziemia-Europa-Polska-woj. kujawsko-pomorskie-Bydgoszcz

PostWysłany: 05/12/10, 7:49 pm    Temat postu: Praca

No właśnie Semir44, masz rację. Bosco często wytykał jej błędy, krzyczał na nią (nwet popychał), a ona to z pokorą znosiła. Praca z pewnością też była peszkodą, bo Cruz i Bosco pracowali w tym samym miejscu, Bosco był zwykłym oficerem, a Cruz jego przełożoną, bo sierżatem. Więc praca też była przeszkodą, w końcu nie powinno być związków między pracownikami, a już na pewno nie pomiędzy podwładnym a szefową... Szkoda.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Scully
Kapitan



Dołączył: 15 Paź 2005
Posty: 1112
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kozienice

PostWysłany: 05/12/10, 7:50 pm    Temat postu:

Gdyby czuł coś poważnego, to by nie zostawił jej ze słowami "Więcej nie tam nie wejdę" (mowa o mieszkaniu Cruz). Swoją drogą, to było dobre Laughing
I nie dziwi się Bosco, że nie wybaczył Cruz tego postrzelenia Faith. W końcu ta druga była jego partnerką od kilkunastu lat i znali się najlepiej. Chyba uświadomił sobie, że przez Cruz mógł stracić tak bliską osobę, jaką była Yokas.

Związek Cruz i Bosco był przelotnym romansem. Coś się kończy, coś się zaczyna.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cruz
Szef Biura



Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 3297
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ziemia-Europa-Polska-woj. kujawsko-pomorskie-Bydgoszcz

PostWysłany: 05/12/10, 9:34 pm    Temat postu: Cruz i Bosco CD

scully napisał:
Związek Cruz i Bosco był przelotnym romansem. Coś się kończy, coś się zaczyna.


Jeszcze raz piszę, że się nie zgadzam. Czemu? Proste. Cruz i Bosco rozstali się pod wpływem bardzo wielkich emocji, Bosco był wściekły na Cruz, że nie jest z nim szczera (mowa o notatniku znalezionym w jej szufladzie i o Leti) oraz nie odpowiadały mu metody pracy Cruz. To dlatego tak ją potraktował. Jednak Cruz chciała naprawić to co się stało ("Omówmy to u mnie przy winie..." czy jakoś tak już po tym jak Bosco niby z nią zerwał słowami "Więcej tam nie wejdę"), ale Bosco ją odepchnął (w przenośni i dosłownie), bo był wściekły. Gdyby temu rozstaniu nie towarzyszyły tak wielkie emocje i namiętności to z pewnościa Bosco i Cruz byliby razem do końca... No, ale jak to napisał Szekspir: "Gwałtowne namiętności, gwałtownie się kończą." Niestety...

scully napisał:
"Więcej tam nie wejdę".


Rzeczywiście to było mocne Very Happy Jeden z moich ulubionych momentów w tym odcinku Smile

Dodam, że każdy ma prawo do swojego zdania, więc ja wyrażam swoje, ale szanuję Twoje/Wasze zdanie.

Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
keLmiQ
Kadet



Dołączył: 29 Paź 2005
Posty: 134
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Gdynia

PostWysłany: 05/12/10, 9:57 pm    Temat postu: Re: Cruz i Bosco CD

Cruz napisał:
Jeszcze raz piszę, że się nie zgadzam. Czemu? Proste. Cruz i Bosco rozstali się pod wpływem bardzo wielkich emocji, Bosco był wściekły na Cruz, że nie jest z nim szczera (mowa o notatniku znalezionym w jej szufladzie i o Leti) oraz nie odpowiadały mu metody pracy Cruz.

ale te emocje chyba czymś były kierowane prawda? zresztą ich rozstanie nie było nagłe, to było stopniowe i trwalo trochę nim definitywnie się skończyło Razz zresztą to chyba oczywiste, ze nie odpowiadały mu jej cechy charakteru, które jak było widac przekładały się na życie prywatne Razz

Cruz napisał:
To dlatego tak ją potraktował. Jednak Cruz chciała naprawić to co się stało ("Omówmy to u mnie przy winie..." czy jakoś tak już po tym jak Bosco niby z nią zerwał słowami "Więcej tam nie wejdę"), ale Bosco ją odepchnął (w przenośni i dosłownie), bo był wściekły.

Cruz chciała po prostu w jakiś sposób załagodzić jego wściekłośc Razz i dlatego chciała "to załatwiać przy winie" i zresztą wydaje mi się, ze to było przed jego "wiecej tam nie wejde"


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cruz
Szef Biura



Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 3297
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ziemia-Europa-Polska-woj. kujawsko-pomorskie-Bydgoszcz

PostWysłany: 05/12/11, 1:46 am    Temat postu: Cruz i Bosco CD

keLmiQ napisał:

Cruz chciała po prostu w jakiś sposób załagodzić jego wściekłośc Razz i dlatego chciała "to załatwiać przy winie" i zresztą wydaje mi się, ze to było przed jego "wiecej tam nie wejde"


Być może masz rację, ale wątpię, bo widać było, że to jak Bosco potraktował Cruz (odepchnął ją) wstrząsnęło nią, co było widać. No i jestem w 100% pewna, że to "omówmy to przy winie" było po jego "więcej tam nie wejdę" bo mam te odcinki nagrane (jedne z moich ulubionych odcinków TW) i niedawno leciały na TVN7 (dwa ostatnie odcinki emitowane przez tą stację), wiec dobrze tą sytuację pamiętam.

Oczywiście ja jestem fanką pary Cruz&Bosco, więc zawsze będę bronić tego związku, więc nie przejmuj się moimi komentarzami Smile Po prostu piszę to co czuję i myślę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Scully
Kapitan



Dołączył: 15 Paź 2005
Posty: 1112
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kozienice

PostWysłany: 05/12/11, 2:50 pm    Temat postu: Re: Cruz i Bosco CD

Cruz napisał:

Cruz i Bosco rozstali się pod wpływem bardzo wielkich emocji, Bosco był wściekły na Cruz, że nie jest z nim szczera (mowa o notatniku znalezionym w jej szufladzie i o Leti) oraz nie odpowiadały mu metody pracy Cruz.

Daltego nie miało to sensu. Związek powinien opierać się na szczerości. Bosco ufał Cruz, a ona go okłamywała i jeszcze mu wmawiała, że były trzy notatniki Laughing

Bosco: Były cztery...
Crzu: Trzy.


I koniec rozmowy. To było nie w porzadku. Poza tym uważam, że do Bosco nie pasuję babka, która cały czas chce być górą, nie tylko w pracy, ale i w związku. Tym bardziej, że Bosco też lubi rządzić Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
semir444
Sierżant



Dołączył: 10 Lis 2005
Posty: 327
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bielsko-Biała

PostWysłany: 05/12/11, 2:50 pm    Temat postu:

hehe a ja wam powiem ze niezła dyskusja się z tego robi Very Happy to fajnie bo chociaż jest zywo na forum (ok ok nie przeszkadzam) wyrazajcie opinie dalej to ciekawie będzie Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cruz
Szef Biura



Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 3297
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ziemia-Europa-Polska-woj. kujawsko-pomorskie-Bydgoszcz

PostWysłany: 05/12/12, 6:19 pm    Temat postu: Re: Cruz i Bosco CD

scully napisał:
Związek powinien opierać się na szczerości.


Zgadzam się z tym, że związek powinien opierać się na szczerości, a tej w tym związku nie było. Nie znaczy to jednak, że nie mogłoby się im udać, gdyby Bosco uszanował uczucia Cruz (wobec Leti, które powodowały to, że schowała notatnik i nic nie powiedziała o tym Bosco; w końcu Cruz nie dbała o swoją reputację, która i tak nie była zbyt dobra, bo niemal każdy wiedział o jej nielegalnych działaniach, ale dbała o reputację swojej nieżyjącej siostry, w końcu Ty na pewno nie chciałabyś aby ktokolwiek, nawet Twój chłopak, dowiedział się, że Twoja siostra, którą b. kochałaś, sprzedawała się za narkotyki; jednym słowem był to bardzo bolesny temat dla Cruz):

Cruz: Więc nie czytałeś o Leti...
Bosco: Twojej siostrze?!
Cruz: Leti dla wszystkich. Sprzedawała się za narkotyki (...) Była jak obiegowa moneta.
Bosco: Nie czytałem o tym.
Cruz: To dobrze. Nie chcę, żeby ktoś czytał.
Bosco: Czemu mi nie powiedziałaś?
Cruz: Bo nie pytałeś.


Właśnie, czemu Bosco otwarcie się jej nie spytał o to czy ma u siebie notatnik i z jakich powodów? Nie spytał, więc Cruz nie musiała mu odpowiadać. Dlatego Bosco nie mógł mieć do niej pretensji. W końcu sprawy Leti są prywatną sprawą rodzinną Cruz i nie powinny nikogo obchodzić, nawet Bosco.

scully napisał:
Bosco ufał Cruz


Skroro ufał to czemu grzebał w jej rzeczach, czemu ją szpiegował??? Mógł spytać czy nie ma notatnika, a nie grzebać w jej rzeczach i przeszukiwać. Cruz miała pełne prawo się na niego o to obrazić, co więcej mogła z nim zerwać, ale nie zrobiła tego, bo widocznie jej na nim zależało (o tym świadczy też to, że Cruz nigdy po Bosco nie miała żadnego faceta, może z wyjątkiem tego Murzyna, do którego wyraźnie czuła miętę, ale on miał żonę). Co to za zaufanie ze strony Bosco??? Takie zaufanie to se może w d... wsadzić!!!

scully napisał:
do Bosco nie pasuję babka, która cały czas chce być górą, nie tylko w pracy, ale i w związku


Cruz nie chciała być górą. Na pewno nie w pracy. W końcu Bosco był od niej niższy rangą, a to on wytykał jej błędy, krzyczał na nią, popychał, pouczał... Może i chciała uchodzić za ostrą babkę, która zawsze ma ostatnie słowo w związku, ale trafnie ją podsumowała Monroe:

Sasha: Cruz brakuje pewności siebie, dlatego musi na każdym kroku przypominać innym o tym, że ona tu rządzi.

Właśnie... Cruz brak było pewności siebie. Tylko zgrywała taką pewną, zimną i wyrachowaną. Tak naprawdę potrzebowała miłości, a że jej i Bosco się nie udało to już niestety trudno. Moim zdaniem nikt nie zawinił. Po prostu im nie wyszło... Zdarza się.

***


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Third Watch - Brygada Ratunkowa Strona Główna -> Pytania Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
gBlue v1.3 // Theme created by Sopel & Programosy
Regulamin