Forum Third Watch - Brygada Ratunkowa Strona Główna

 pojedynek Bosco&Cruz vs Bosco&Yokas
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5  Następny
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
Cortez
Porucznik



Dołączył: 03 Maj 2006
Posty: 880
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: 06/06/14, 6:21 pm    Temat postu: pojedynek Bosco&Cruz vs Bosco&Yokas

Tutaj mozecie zamieszczac wszystkie za i przeciw zwiazku Bosco&Cruz i Bosco&Yokas. i wszystko co Wam przyjdze do glowy na ten temat. ponieważ wszyscy maja juz dosc kiedy poruszamy ten temat przy okazji odcinkow, wiec tu mozecie sie wykazać Very Happy
zacznie sie prawdziwa walka Very Happy
a jesli jest ktos kto jeszcze nie wie to ja jestem w 100% za Bosco&Cruz i wasze argumenty przeciw i tak tego nie zmienią Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cruz
Szef Biura



Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 3297
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ziemia-Europa-Polska-woj. kujawsko-pomorskie-Bydgoszcz

PostWysłany: 06/06/15, 2:04 am    Temat postu:

Ja też jestem za parą Bosco&Cruz, ale nie zamykam się i jestem gotowa na dyskusje Very Happy Bo co tu dużo gadać... Ich "związek" (romans właściwie) nie był idealny i nie udał się, bo praktycznie nie mógł, ale i tak uważam, że cholernie do siebie pasowali i w ogóle, że po prostu powinni być razem. Do pary Bosco&Yokas (jako przyjaciół i kogoś więcej) nic nie mam, bo razem są świetni, ale samej Faith nie lubię za 4,5 i 6 sezon (wiecie czemu), ale na początku była świetna i dlatego nie czuję do niej aż takiej antypatii jak np. do Kim. W gruncie rzeczy to Yokas jest całkiem okay, ale i tak uważam, że tylko Cruz jest godna Bosco.
Rzućcie jakimś tematem na ten temat (trochę zaplątałam, ale jestem już nieprzytomna), bo nie chcę mi się powtarzać tego co już pisałam, ale chętnie sobie podyskutuję Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Scully
Kapitan



Dołączył: 15 Paź 2005
Posty: 1112
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kozienice

PostWysłany: 06/06/15, 1:59 pm    Temat postu:

Nie lubię się rozpisywać... Po prostu uważam, że Cruz i Bosco, to dwie inne bajki. On potrzebuje dziewczyny/kobiety, którą będzie mógł się opiekować, a Cruz mimo wszystko zawsze chciała robić wszystko sama. No, ale nie uważam też, że para Bosco&Yokas, którą uwielbiam, jest dobrą parą. Gusta i guściki. Po prostu ich lubię Wink Oni wiedzą o sobie wszystko i to wystarczy. Jedno dla drugiego było najważniejsze (taak, sezon 6... pomijając te wszystkie afery i sprzeczki). No kurde! Lubię ich Very Happy Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cortez
Porucznik



Dołączył: 03 Maj 2006
Posty: 880
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: 06/06/15, 2:41 pm    Temat postu:

jestem za Bosco&Cruz ale chetnie wyslucham argumetu innych. ja jak juz sie upre to trudno mnie od tego odciagnac (wkoncu baran nie Very Happy )
wiec zaczne najpierw od Duetu Bosco&Yokas zgadzam sie z Scully ze nie sa dobra para. jako przyjaciele owszem zawsze moga na siebie liczyc i zawsze sobie pomoga. jak w kazdej przyjazni sa chwile lepsze i zle. oni mieli wiecej dobrych chyna caly sezon 1,2,3 dopiero gdy pojawila sie Cruz troche sie namieszalo. z jednej strony mysle ze troche przez zazdrosc (Yokas oczywiscie). z drugiej strony Bosco. mysle ze w koncu poczul sie jakos doceniony. Cruz wziela go do swojego wydzialu wspolpracowala z nim. dla Yokas zawsze byl zwyklym policjantem ale za to najlepszym przyjacielem. i wlasnie to moim zdaniem nadszarpnelo ich przyjaz
raz bo Bosco troche sie pogubil i nie wiedzil czy wybrac przyjazn z Yokas i wkurzac tym Cruz czy sex z Cruz i wkurzac tym Yokas
a po drugie poczól sie wazniejszy od Yokas bo Cruz wybrala jego i zaczal sie troche panoszyc.
wydaje mi sie tez ze zachowanie Yokas w 6 sezonie to byl taki jakby kontr atak. on byl wazny wtedy teraz ona bedzie wazna bo jest detektywem. tylko ze poszla troche za daleko i wszystko spieprzyla.

a teraz co do zwiazku Bosco&Cruz to wiem ze nic by z tego nie wyszlo. Cruz jest kobieta twarda i z zasadami i nieda soba rzadzic. a Bosco jest identyczny. do tego przyjmujac go do swojej grupy podniosla mu poziom wyzszosci i stal sie jeszcze bardziej pewny siebie i w ogole co to nie on. w tym zwiazku Cruz chciala nim rzadzic zarowno w pracy jak i w łozku (znaczy tego nie wiemy bo nie pokazywali scen luzkowycj ale tak mysle Razz ) Bosco nie chcial. i o ile na poczatku mu sie to moze podobalo bo chcial w ten sposob wspiac sie wyzej to po trochu zaczelo mu sie nudzic. przestal ufac Cruz i dupa koniec. ja na miejscu Cruz poczulabym sie troche wykorzystana i nie bala bym sie powidziec przelecial ja ona go wynisla ponad Yokas czy Davisa czy Sallego a on ja zostawil.
ale i tak ich uwielbiam rozumieja sie swietnie w pracy i moze gdyby nie zginela to sprobowali by znowu tylko teraz znajac swoje slabe punkty wiedzieli by jak rozegrac to lepiej


dobra koncze. na ten temat moge pisac wypracowania cale

pozdrawiam:*


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cruz
Szef Biura



Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 3297
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ziemia-Europa-Polska-woj. kujawsko-pomorskie-Bydgoszcz

PostWysłany: 06/06/15, 3:06 pm    Temat postu:

Kinia napisał:
poczól sie wazniejszy od Yokas bo Cruz wybrala jego i zaczal sie troche panoszyc.
wydaje mi sie tez ze zachowanie Yokas w 6 sezonie to byl taki jakby kontr atak. on byl wazny wtedy teraz ona bedzie wazna bo jest detektywem. tylko ze poszla troche za daleko i wszystko spieprzyla.

Zgadzam się w 100%. Yokas była wtedu chamska - taka ważna pani detektyw, ale Bosco też nie był lepszy jak pracował z Cruz. Najlepiej powiedziała to sama Yokas na wizycie u psychoterapeuty, jak z siebie wszystko, tą całą sytuację, wyrzucała (to było mocne, mój ulubiony moment w odcinku, Cruz na sali sądowej, kurde, załamana, zgwałcona, zestresowana, a Faith u psychiatry i na nią najeżdża, to było świetne!!!), nie pamiętam tego dokładnie, ale to było coś w stylu: "I poczuł się taki ważny, że jest w wydziale i że z nią pracuje..." coś tam, coś tam, ale najlepszy był tekst Faith o Cruz: "Ta dziwka, to bezczelne babsko..." Laughing Rozwaliło mnie to Wink Muszę sobie obejrzeć ten odcinek jeszcze raz Smile

Kinia napisał:
w tym zwiazku Cruz chciala nim rzadzic zarowno w pracy jak i w łozku (znaczy tego nie wiemy bo nie pokazywali scen luzkowycj ale tak mysle Razz )

No, jak nie jak tak Very Happy Rozwaliła mnie tak scena seksu w 4 sezonie Laughing To z tym lustrem było mocne Laughing Ale ogólnie widać było, że Cruz chce rządzić, chociażby w przedost. odcinku 4 sezonu ta scena jak wyszla spod prysznica i jak przyparla Bosco do sciany i mowi, zeby wzial prysznic i ta ich rozmowa:
Cruz: Weź prysznic.
Bosco: Dlaczego wszystko co mówisz brzmi jak rozkaz?
Cruz: To był rozkaz.
Bosco: Wyskakujesz z łóżka i obejmujesz dowodzenie.
Cruz: Bo ja rządzę. Więc rusz dupę.

Nie dziwię się, że Bosco to nie pasowało, bo on woli rządzić i narzucać zasady. Ale z drugiej strony to czego się po Cruz spodziewał? Ona była sierżantem, szefową i to, że mogła rządzić w pracy przełożyło się na życie prywatne.

Kinia napisał:
ale i tak ich uwielbiam rozumieja sie swietnie w pracy i moze gdyby nie zginela to sprobowali by znowu tylko teraz znajac swoje slabe punkty wiedzieli by jak rozegrac to lepiej

O tak Very Happy W pracy tworzą świetny zespół i nikt nie może temu zaprzeczyć.
I owszem - powinni spróbować jeszcze raz i strasznie się dziwię Bosco, że nie zatrzymał jej w ost. odcinku po tym pocałunku, ale pewnie scenarzyści nie chcieli mieszać i robić z tego melodramatu, chociaż w sumie fajnie by wyszło, gdyby ją zatrzymał i wtedy zamiast na końcu jak Sully powiedział, że Cruz została odznaczona, to równie dobrze mógł powiedzieć, że jest sobie razem z Bosco i się leczy. Też by było ładnie Wink I Bosco nie miałby takiej smutnej miny jak był na końcu odcinka w komisariacie i żegnał się ze Swerskym (miał smutną minę i nikt nie może zaprzeczyć uśmiech się jedynie pojawił jak rozmawiał z Faith)... Cóż... Szkoda.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Scully
Kapitan



Dołączył: 15 Paź 2005
Posty: 1112
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kozienice

PostWysłany: 06/06/15, 3:31 pm    Temat postu:

Hm... Cruz i ta jej duma. Ona nie potrafi przyznać sobie samej, że kiedyś mogłaby być bezradna (tak, jak sytaucja z gwałtem. Monroe na siłe ją wyciągała z domu) Ciężki charakter, nic dziwnego, że Bosco nie wytrzymał. To może rozwalić człowiekowi doszczętnie psychikę Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cortez
Porucznik



Dołączył: 03 Maj 2006
Posty: 880
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: 06/06/15, 3:38 pm    Temat postu:

Cruz napisał:
(to było mocne, mój ulubiony moment w odcinku, Cruz na sali sądowej, kurde, załamana, zgwałcona, zestresowana, a Faith u psychiatry i na nią najeżdża, to było świetne!!!)


zgadzam sie to było mocne. ale przeciez to nie wina Cruz ze jest twarda i nie pokazuje po sobie emocji. nawet Bosco pokazywal, bo to jak na nia naskakiwal to byl wyraz jego emocji Cruz w ogole chyba była najbadzie opanowana osobą w tym odcinku. tylko raz dala sie poniesc emocjom jak rzucila sie na Monroe (mowie o tych sytuacjach przy innych policjantach)

Cruz napisał:
Kinia napisał:
w tym zwiazku Cruz chciala nim rzadzic zarowno w pracy jak i w łozku (znaczy tego nie wiemy bo nie pokazywali scen luzkowycj ale tak mysle )

No, jak nie jak tak Rozwaliła mnie tak scena seksu w 4 sezonie To z tym lustrem było mocne


no znaczy z grubsza chodzilo mi o to ze poza ta scena nie ma zadnej. tylko chyba zapomnialam to napisac Very Happy a i mnie sie strasznie ta scena podobala. a jeszcze bardziej mi sie podobala ta scena na posterunku nastepnego dnia jak Cruz weszla do szatni a Bosco nic tylko gapil sie na jej tylek a pózniej o malo nie spowodowal wypadku bo wlasnie sobie przypominal jak bylo w nocy z Cruz. to wlasnie moim zdaniem wyklucza to ze Bosco chcial ja miec na jedna noc. bo co za facet wspomina sex z dziewczyna ktora chcial tylko przeleciec i zostawic. zaden !!!

no i jeszcze widac ze oni czuli do siebie cos wiecej jeszcze nim zaczeli ze soba sypiac. bo zaczeli sypiac jak zginela Letty (swoja droga niezle pocieszenie po stracie siostry Very Happy ). naprzyklad momet w ktorym Cruz tuli niezywa Letty i to jak Bosco na nia patrzy. albo momęt jak siedza razem w szpitali po smierci Letty tacy brudni ona po jednej stronie on po drugiej i on tak tylko patrzy w te jej smutne oczy. w ogloe co tu duzo gadac so sweet Very Happy

ja i tak zauwarzylam ze jak Cruz patrzy na Bosco to jej twarz przybiera zupelnie inny mniej grozny wyraz. i ile razy on ja opieprzal za cos a ona tylko pokornie sluchala??
mysle ze plula sobie w twarz po tym jak powiedziała do Bosca zeby wiecej nie wchodzil do niej do domu.


dobra to tyle spadam bo sie nie oderwe Very HappyVery Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cruz
Szef Biura



Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 3297
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ziemia-Europa-Polska-woj. kujawsko-pomorskie-Bydgoszcz

PostWysłany: 06/06/15, 4:14 pm    Temat postu:

Kinia napisał:
to wlasnie moim zdaniem wyklucza to ze Bosco chcial ja miec na jedna noc. bo co za facet wspomina sex z dziewczyna ktora chcial tylko przeleciec i zostawic. zaden !!!

O tak. Zdecydowanie masz rację. To jest bardzo dobry argument dla wszystkich przeciwników tej pary, albo takich co uważają Cruz, za panienkę na jedną noc Wink
Kinia napisał:
no i jeszcze widac ze oni czuli do siebie cos wiecej jeszcze nim zaczeli ze soba sypiac.

Tak, 100% racji. Bo oni zaczęli ze sobą sypiać pod koniec 4 sezonu, a iskrzyło od samego początku serii. Gdyby zależało im tylko na seksie to nie czekali by z tym tak długo.
Kinia napisał:
ja i tak zauwarzylam ze jak Cruz patrzy na Bosco to jej twarz przybiera zupelnie inny mniej grozny wyraz. i ile razy on ja opieprzal za cos a ona tylko pokornie sluchala??

Tak, tak, ja też zauważyłam Smile Nawet Semir to zauważył w jakieś dyskusji Wink Ja już tyle się na ten temat napisałam, że chyba wypisałam wszystko, ale nadal mogłabym pisać i piasać, i tak bez końca (obsesja Razz) Very Happy
Kinia napisał:
mysle ze plula sobie w twarz po tym jak powiedziała do Bosca zeby wiecej nie wchodzil do niej do domu.

Emocje. Była na niego wściekła za to, że ją szpiegował i grzebał w jej rzeczach, ale później było widać, że chce to naprawić tylko, że Bosco ją odepchnął, bo tym razem on był wściekły za te wszystkie jej ściemy i rozkazy itp. Cóź... Ta ich duma - i duma Cruz, o której doskonale piasała Scu i męska duma i ego Bosco - to jest powód, że im nie wyszło. Ale gdyby się bardziej starali to mogliby to pokonać, ale widocznie nie zależało im tak bardzo, albo zależało, ale znowu ta duma nie pozwalała im się do tego przyznać. Błędne koło.
A kocham ten cytat:
[about Cruz]
Yokas: Bosco, I've never seen you so gaga over a girl like this, what're you in love with her or somethin?
Bosco: I don't know...maybe

To chyba mówi wszystko Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kurt
Sierżant



Dołączył: 12 Maj 2006
Posty: 390
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: 06/06/16, 9:27 am    Temat postu:

A ja w odpowiedzi wrzucę na razie tylko ten link: [link widoczny dla zalogowanych] Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Scully
Kapitan



Dołączył: 15 Paź 2005
Posty: 1112
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kozienice

PostWysłany: 06/06/16, 12:43 pm    Temat postu:

Dokładnie Kurt Wink Po co się rozpisywać, jak można krótko, zwięźle i na temat Very Happy
Nice Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cruz
Szef Biura



Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 3297
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ziemia-Europa-Polska-woj. kujawsko-pomorskie-Bydgoszcz

PostWysłany: 06/06/16, 1:09 pm    Temat postu:

Kurt - dzięki za tego linka Wink Naprawdę świetna stronka. Właśnie ściągam sobie video clipy Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kurt
Sierżant



Dołączył: 12 Maj 2006
Posty: 390
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: 06/06/16, 1:59 pm    Temat postu:

Aber bitte bitte! Smile A jeśli chodzi o clipy z Bosco i Yokas, to ten adres też jest dobry - [link widoczny dla zalogowanych] - zamieszczałem go już, co prawda, ale dla przypomnienia wstawiam jeszcze raz. Viel Spaß! Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Scully
Kapitan



Dołączył: 15 Paź 2005
Posty: 1112
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kozienice

PostWysłany: 06/06/16, 4:56 pm    Temat postu:

btw. ja tam widzę tylko dwa kawałki (chyba, że są tylko dwa kawałki, albo zwyczajnie jestem ślepa Wink )

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cortez
Porucznik



Dołączył: 03 Maj 2006
Posty: 880
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: 06/06/16, 5:50 pm    Temat postu:

linki cool ja tez widze tylko dwa wiec chyba sa tylko dwa Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kurt
Sierżant



Dołączył: 12 Maj 2006
Posty: 390
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: 06/06/16, 6:06 pm    Temat postu:

Tak, są tam tylko dwa teledyski - za to jakie! Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Third Watch - Brygada Ratunkowa Strona Główna -> Rozmaitości Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 1 z 5

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
gBlue v1.3 // Theme created by Sopel & Programosy
Regulamin