20. How Do You Spell Belief?

Cruz · Wysłany: 07/05/09, 4:15 pm Temat postu: 20. How Do You Spell Belief?

Tytuł USA: How Do You Spell Belief?
Tytuł PL: Jak przeliterujesz/napiszesz wiarę?

Premiera USA: 22/04/2005

Reżyseria:
Skipp Sudduth

Opis:

Carlos decyduje się oświadczyć się Holly. Ze swojego planu zwierza się Grace, która pomaga wybrać mu pierścionek zaręczynowy. Foster jest nieco sceptycznie nastawiona do całej tej sprawy, ale Nieto cały czas powtarza jak bardzo kocha Levine i jak bardzo chce z nią być.
Tymczasem Davis i Finney uczestniczą w ulicznym karambolu. Zostają ranni - Davis ma tylko złamaną rękę, ale Brendan ma krwiaka w mózgu. Yokas przesłuchuje więc tylko Davis'a w sprawie wypadku, gdyż jak się okazuje w jego trakcie zastrzelono dwoje ludzi. Davis zeznaje, że jednego z zakładników wypuszczono z samochodu. Yokas stara się go znaleźć i znajduje, ale nie tylko jego, ale także dwa kolejne trupy w organizacji religijnej, w której, jak się okazuje, molestowano chłopców. Zabójstwo tych dwóch ludzi było zemstą jeden z ofiar...
Tymczasem Grace nie chce w ogóle opuszczać szpitala, tylko chce być przy Brendanie. Nie potrafi jednak w pełni okazać mu uczuć, jakimi go darzy. Idzie więc porozmawiać z księdzem, choć nawet nie jest katoliczką.
Cruz natomiast zwierza się Santiago, że chce rozpocząć chemioterapię. Manny popiera ją w tej kwestii. Cruz nie ma jednak czasu na leczenie, gdyż zajmuje się sprawami ulicznych gangów, które znowu zaczynają ze sobą walczyć, w wyniku czego giną niewinni ludzie. Kiedy Cruz chce aresztować jednego z odpowiedzialnych za wojny chłopców, ten ucieka i chce do niej strzelić. Cruz broni się więc i sama oddaje styrzał - chłopiec umiera, choć miał tylko 13 lat. Cruz bardzo źle się z tym czuje.
Z kolei córka Yokas - Emily - umawia się z Dante do tajemniczego klubu. Kiedy na miejscu okazuje się, że jest to klub wampirów, który wcześniej odwiedziła Yokas wraz z Bosco i Sully'm, Em szybko stamtąd ucieka i każde Dante'mu trzymać się od niej z daleka. Urażony Dante planuje zemstę...
Yokas natomiast idzie do szefa w sprawie Bosco. Swersky wzywa do siebie Bosco i stara się wyjaśnić sprawę. Bos przyznaje się, że prosił Yokas o to, by za niego strzelała, ale ostatecznie zrozumiał, że musi to zrobić sam i że poradził sobie z testem, gdyż wiele trenował. Yokas chyba nadal jednak mu nie wierzy. Swersky jest zmuszony zakazać Bosco pracy na ulicy i przydziela go do pilnowania więźniów w areszcie. Bos jest załamany takim obrotem sprawy, gdyż bardzo chce pracować jak dawniej.

Gościnnie wystąpili:
Joseph Badalucco Jr. jako Det. Jelly Grimaldi
Krista Braun jako Kobieta w garniturze
Grant Crawford jako Mundurowy#1
Timothy Doyle jako Jubiler
Kristin Griffith jako Matka Stevie'go
Sakina Jaffrey jako Dr. Hickman
Joe Lisi jako Porucznik Swersky
Herb Lovelle jako Hiram
Edmund Lyndeck jako Ksiądz
Deric McNish jako Tristan
Alyxx Morgen jako Pielęgniarka Morgen
John Orion jako Wampir
Manny Perez jako Oficer Santiago
Jennifer Riker jako Jennifer Deschene
Luke Robertson jako Dante
Peter Scanavino jako Stephen "Stevie" Hart
J. Tucker Smith jako Peter Hart
Chris Stack jako Tommy Turner
Ron Wall jako Oficer przy biurku
Susan Kelechi Watson jako Emma St. Claire
Harris Yulin jako Jonathan Turner

Powiem krótko - sprawa Yokas i Bosco, hm... Nie znoszę Faith za to, że wtrącała się w jego sprawy, uważam, że postąpiła chamsko i nie tak, jak powinna jako przyjaciółka. Dobrze jednak, że w końcu przekona się iż się myliła, ale to będzie w następnym odcinku. Smile

W każdym razie bardzo żal mi Bosco, że nie może już pracować na ulicy. Przecież tyle na to czekał, tak bardzo chciał wrócić do tego, co kocha, a teraz nie może przez tą sukę! Evil or Very Mad

Ale podobało mi się to, co powiedział Bos:

{about having someone shoot for him}
Bosco: There's only one person - one - that I trust enough to ask for something like that. Trusted. Past tense. Wink

No i to, co potem powiedział do niego Swersky - ten tekst wymiata, widać, że Bosco jest dla niego kimś więcej niż zwykłym pracownikiem, jest wręcz niezbędnym ogniwem 55-tego posterunku i tego serialu i to jak dla mnie czuć w każdym odcinku. Smile

Bosco: Why are you so pissed at me?
Swersky: I got two cops hurt at a traffic accident. Double murder at the accident scene. Another double murder which might be connected at a church. And two dead in a drive by. That's today! Why am I pissed? Because I need you out there Bosco. I need you. And now I may not have you! Wink

Carlos natomiast coraz bardziej mi się podoba. Fajnie, że chce oświadczyć się Holly, bo bardzo do siebie pasują. Wink

Podobał mi się też wątek Grace. Fajnie, że nie chciała opuszczać Finney'a - widać, że bardzo jej na nim zależy.

Co do Em, to fajny wątek. Niezłe zamieszanie się z tego zrobi ;]

No i Cruz. Jakaś taka bardziej delikatna się zrobiła, ale nadal ją lubię, tak samo bardzo. Widać, że liczą się dla niej ludzie (Hey, if you were doing each other, that would be fine, I could live with that. But now you're shooting kids and old people.) i widać też jak bardzo przeżyła śmierć tego dziecka, które zabiła. Szkoda mi jej, ostatnio tyle przeszła i jeszcze to. ;(

Poza tym podobało mi się zakończenie - jak zwykle trzymające w napięciu i sprawiające, że człowiek nie może doczekać się kolejnego odcinka TW. Very Happy

btw. ta rozmowa Davis'a z Sully'm w szpitalu rozwala:

Davis: I'll be sore in the morning.
Sully: I'm sore every morning.
Davis: Well, you're 97 years old. Laughing

albo ten tekst Jelly'ego do Yokas i ta jej mina, też niezłe:

Jelly: Who was it that said "if you wanna get rich, start a religion."?
{Yokas gives Jelly a look}
Jelly: You really gotta start watching the History Channel.
Yokas: Yeah, in my spare time.

a no i jeszcze Em wymiata z tym tekstem do Dante'go:

{to Dante}
Emily: Seriously. Just take the eyeliner off and go see a doctor. Laughing

Inez · Wysłany: 07/05/10, 10:10 am Temat postu:

W tym odcinku podobała mi się zachowanie Emilly . Mimo iż jej matka duzo pracuje Em ja rozumie, wspiera i nie ma zalu ze czasam przegrywa z praca Faith. a poza tym wreszcie przestała zadawac sie z tym pomylonym i walnietym Dantem i nie dala sie wciagnac w ten "zwariowany klubik wielbicieli wampirow"

Szkoda mi bylo Cruz bo niedosc ze jest smiertelnie chora to jeszcze zabila tego chlopca. Widac bylo ze to bardzo przezywa.

Wspolczuje Bosco bo praca gliniarza jest dla niego wszystkim. A Yokas doniosla na niego szefowi. Szkoda takie wielkiej przyjazni jak byla mniedzy nimi w poprzednich seriach, ale coz jak sie nie wiezy przyjacielowi bez wzgledu na wszystko to tak to sie konczy

Cruz · Wysłany: 07/05/10, 3:21 pm Temat postu:

Mi też się bardzo podobało zachowanie Em. Dziewczyna jest coraz bardziej dojrzała i coraz więcej rozumie. Bardzo ją lubię. Smile

Co do Yokas i Bosco to zaufanie to podstawa w przyjaźni. Jeśli go brak, nie ma przyjaźni, więc... ;/

funkrus · Wysłany: 09/02/03, 9:05 pm Temat postu:

zna ktoś ta piosenkę z końca odcinka?