Forum Third Watch - Brygada Ratunkowa Strona Główna

 7. Leap of Faith
Idź do strony 1, 2  Następny
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
Cruz
Szef Biura



Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 3297
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ziemia-Europa-Polska-woj. kujawsko-pomorskie-Bydgoszcz

PostWysłany: 07/01/30, 1:19 am    Temat postu: 7. Leap of Faith

Tytuł USA: Leap of Faith
Tytuł PL: Podstęp Faith

Premiera USA: 05/11/2004

Muzyka:
Shawn Colvin & John Leventhal - I'll Say I'm Sorry Now" - końcowe sceny odcinka

Opis:

Cruz zostaje umieszczona w areszcie w Rikers na polecenie Kapitana Finney'a. W tym samym czasie Faith zostaje wyprowadzona z sali sądowej, na której walczy o prawo do opieki nad dziećmi, by zeznawała w sprawie Mann'a dla Wydziału Wewnętrznego. Kiedy Cruz walczy o przeżycie w więzieniu, gdzie niemal każda więźniarka chce ją zabić, Faith zastanawia się nad tym jak ma zeznawać. W końcu, gwarantując sobie pełny immunitet, przyznaje, że to ona zabiła Mann'a, gdyż myślała, że ten zabił Bosco. Ta wiadomość wyprowadza Kapitana Finney'a z równowagi, bo zależało mu tylko na tym, by przymknąć Cruz, a teraz musi ją wypuścić. Faith rozmawia z Cruz i wyjaśniają sobie parę spraw, co jednak nie zmienia tego, że nadal się nie lubią.
Z kolei Holly i Carlos zajmują się kobietą, która już kilkakrotnie, bez większego powodzenia, próbowała popełnić samobójstwo. Nieto jest także zazdrosny o Levine, kiedy ta flirtuje z nowym strażakiem.
Natomiast Davis wyciąga od Sully'ego, że za morderstwem jego ojca stoi nie kto inny jak ojciec Finney'a.
Ponad to Bosco w końcu budzi się ze śpiączki... (HURA!!!)

Gościnnie wystąpili:
Alex Cranmer jako Agent Wydziału Wewnętrznego#2
Patti D'Arbanville jako Rose Boscorelli
Anney Giobbe jako Kathy
Kevin Hagan jako Sędzia Alexander Stark
Charles Haid jako Kapitan Cathel 'C.T.' Finney
Mick Hazen jako Charlie Yokas
Michelle Hurst jako Sędzia Connie Allen
Robert Jimenez jako Albert Rivas
Derek Kelly jako Strażak D.K.
Selenis Leyva jako Gonzalez
Pete Macnamara jako Detektyw Weller z Wydziału Wewnętrznego
Alyxx Morgen jako Pielęgniarka Morgen
Melanie Nicholls-King jako Roberta Muskos
Shaun Powell jako Brian Pollack
Harry Prichett jako Agent Wydziału Wewnętrznego#1
Jason Shaw jako Strażak Stu Szczelaszczyk
Tina Vanessa Smith jako Womack
Theresa Spruill jako C.O.
Greg Stuhr jako Steven Rose
Harmonica Sunbeam jako Prostytutka
Andrew Thacher jako Funkcjonariusz w więzieniu
Todd Williams jako Detektyw Barlow
Rick Zahn jako Funkcjonariusz


Podobał mi się ten odcinek, głównie ze względu na dużą ilość Cruz oraz fakt, że Bosco nareszcie się obudził!!!!!!! Very HappyVery HappyVery Happy Booosko!!!! Booosco!!! Very HappyVery HappyVery Happy

Poza tym w ogóle te wszystkie sceny w więzieniu, teksty Cruz, np. ten poniżej, wymiatały, ale też trzymały w lekkim napięciu:

Prisoner: If it wasn't her brother, it was somebody else's.
Cruz: Oh, that's brilliant.
Prisoner: Are you calling me stupid?
Cruz: No. Pissing off a cop who's gonna be out of here by five o'clock it is genius.

Prisoner: Well, at least I know how to do some math, bitch. There's a whole bunch of us and one of you.
Cruz: Fine. I'm scared. I'm gonna be over in the corner trembling, bitch.


Cruz to jednak potrafi podgrzewać atmosferę, ale w sumie to jej się nie dziwię, bo skoro i tak sędzia wydał na nią wyrok (Cruz: That's a death sentence and you know it. Judge Stark: A death sentence without a trial? Who would do a thing like that? I'm a big fan of due process.) to czemu nie miałaby walczyć, tak jak na Cruz przystało?

Poza tym Cruz wymiata z tym tekstem:

Judge Stark: What happened to your face?
Cruz: I'tripped over my ties to the community.
lol

Jeśli chodzi o Yokas to dobrze, że się przyznała, ale w sumie dochodzę do wniosku, że nie zrobiła nic nadzywczajnego. W końcu Cruz siedziała w tym pierdlu za nią, więc Faith zrobiła tylko to co musiała zrobić. Na pewno nie powinno się jej za to chwalić, bo w końcu zrobiła to, co do niej jak najbardziej należało i nie ma nad czym się rozwodzić. Yokas byłaby zwykłą krową, gdyby się nie przyznała, a i tak poszła na bardzo dogodny układ, więc w ogóle nie ma o czym mówić... Aczkolwiek podobało mi się to jak przyznała: Cruz was trying to protect me.

Na minus jednak przemawia jej ostatnia rozmowa z Cruz pod koniec odcinka, bo Yokas nie zdobyła się nawet na to, by zwyczajnie jej podziękować, tylko zaczęła standardowo od "nie jesteśmy przyjaciółkami i nigdy nie będziemy"... ;/ Żałosne jak na moje.

No, ale z plusów to zazdrosny Carlos Laughing Niby nic do Holly nie czuje, ale... Lubię tą parę, są świetni razem i pasują do siebie ^^

A no i fakt, że Bosco się obudził ^^ Skaczę z radości Very Happy Jest suuuuper Very Happy Poza tym lekko się wzruszyłam. Wink

btw. smutno mi było także wtedy, kiedy Cruz rozmawiała ze strażnikiem:

Prison Guard: I need a next of kin.
Cruz: I don't have one.
Prison Guard: Cousin? Aunt?
Cruz: I understand the concept. I don't have one


Biedna, nie miała nawet nikogo, komu mogłaby powiedzieć, że siedzi i kto mógłby jej jakoś pomóc... Sad

Ach, podobało mi się też to jak Finney i Sull ze sobą rywalizowali Laughing Oni wymiatają xD


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Cruz dnia 07/02/19, 4:11 pm, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jolek
Oficer



Dołączył: 18 Sty 2007
Posty: 281
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: 07/01/30, 5:01 pm    Temat postu:

no świetny odcinek, obejrzałam 2 razy (zaleta bycia na L4 Smile) !
najważniejsze że Bosco się obudził nareszcie!!! Smile podobał mi się "pojedynek" Finney kontra Sully Smile no i jak zwykle Carlos + Holly-są słodcy, a Carlos zaczyna wreszcie przeglądać na oczy Smile
nie da się opisać tego jak mnie wkurza Yokas!!! podobało mi się jedynie to jak porobiła C.T... to było świetne! ale krowa jedna powinna się odrazu przyznać! gdyby nie wyciągnęli jej siłą z sądu na przesłuchanie, to ciekawe jak długo jeszcze by czekała??? przecież to ona zabiła Manna! mysli tylko o swoim własnym tyłku Sad a ta jej rozmowa z Cruz na końcu.... jak dla mnie Yokas była poprostu żałosna no i wkurwiająca! Za to Cruz była poprostu świetna-nie donosi na gliniarzy i już! jak ja ta babkę lubie! poza zgrzytami z poprzednich serii jest naprawdę świetna Smile strasznie mi jej było żal-taka samotna i każdy chciał jej dokopać! bez procesu uznali ją za winną i skazali na pewną śmierć... ale zachowała się super! a ten tekst o potknięciu się o "więzy społeczne" (czy jakoś tak)... i zamiast usłyszeć od Yokas jakieś głupie dziękuję usłyszała tylko kolejne suchary i durne teksty Faith!!! po tym wszystkim...
i mimo tego całego syfu załapała u mnie plusa Monroe - gdyby nie przygadała staremu Finney'owi to by Cruz tak szybko nie wypuścili Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cruz
Szef Biura



Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 3297
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ziemia-Europa-Polska-woj. kujawsko-pomorskie-Bydgoszcz

PostWysłany: 07/01/30, 5:13 pm    Temat postu:

Hehe, zgadzam się z Tobą Jolek w 100% Very Happy Dokładnie tak samo myślę jak Ty, co do Yokas. Jedyny plus to to jak wrobiła Finney'a Laughing

A Monroe i tak mnie wkurzała jak tylko pojawiała się na ekranie i czuję, że dopóki Bosco znowu nie będzie z nią jeździł to nadal będzie mnie wkurzać... Wink

A Cruz rzeczywiście - ma klasę (mimo tego co było wcześniej), nie da się temu zaprzeczyć, bardzo dobrze się zachowała wobec Yokas, w przeciwieństwie co do niej... ;/


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jolek
Oficer



Dołączył: 18 Sty 2007
Posty: 281
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: 07/01/31, 3:47 pm    Temat postu:

no i czegoś nie rozumiem? Ty znalazł u Monroe zdjęcie noża i powiedział że w szpitalu miała go Cruz... dlatego Cruz aresztowali. a przecież Manna Yokas zastrzeliła? o co chodzi z tym nożem bo nie łapie???
a Monroe nie lubie nadal, staram się bardzo wyszukiwać jakieś jej pozytywne strony Sad ale to jej donoszenie jest paskudne!!!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cruz
Szef Biura



Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 3297
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ziemia-Europa-Polska-woj. kujawsko-pomorskie-Bydgoszcz

PostWysłany: 07/01/31, 4:05 pm    Temat postu:

Hehe, ja też nie łapię, ale przeanalizujmy. Wink

Nóż podchodził z tego dnia, kiedy była cała strzelanina.
Najpierw miał go bandyta, potem Davis i na końcu Cruz.
Tyle, że Cruz wzięła go do ręki poprzez palstikowy worek, więc nawet jeśli chcieliby jej odciski, to przecież nie mieliby ich z TEGO noża.
Mogliby mieć jej odciski co najwyżej z noża Mann'a, który Cruz wrzuciła do wody. Ale ten "nóż Mann'a" to chyba ten, który Cruz miała w szpitalu, więc znowu nie jarzę...
Bezsensu trochę... ;/
Bo nawet jeśli na tym nożu były odciski Cruz to co za różnica? W końcu Mann nie został pchnięty nożem, ale zastrzelony, więc o czym my tu w ogóle mówimy?
Bezsensu!

Kurcze, niech ktoś mi to wyjaśni ;p


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jolek
Oficer



Dołączył: 18 Sty 2007
Posty: 281
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: 07/01/31, 11:11 pm    Temat postu:

a myślałam że tylko mój móżdżek nie potrafi tego rozgryźć Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cruz
Szef Biura



Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 3297
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ziemia-Europa-Polska-woj. kujawsko-pomorskie-Bydgoszcz

PostWysłany: 07/01/31, 11:24 pm    Temat postu:

No miejmy nadzieję, że wspólnie jakoś to rozgryziemy.
Jakieś propozycje? Wink
Bo spokoju mi to nie da ;p


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jolek
Oficer



Dołączył: 18 Sty 2007
Posty: 281
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: 07/02/01, 11:07 am    Temat postu:

byłoby ok, gdyby nie ten nóż... no chyba że Cruz zeznała, że Mann zaatakował ją właśnie tym nożem? więc one zastrzeliły go w obronie własnej... ale skoro nóż miała Cruz to Mann nie mógł jej zaatakować Sad i na tej podstawie Finney uznał że to Cruz a nie Yokas zabiła Manna... no i jeszcze te ślady kajdanek na nadgarstkach Sad Ale czy nie można było odrazu sprawdzić z której broni zastrzelono Manna? Z której ostatnio strzelano?
strasznie to wszystko zagmatwane Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cruz
Szef Biura



Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 3297
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ziemia-Europa-Polska-woj. kujawsko-pomorskie-Bydgoszcz

PostWysłany: 07/02/01, 5:55 pm    Temat postu:

Hm, no tak, w sumie to może być tak, że Cruz powiedziała o tym nożu. Bardzo prawdopodobnem więc po częsci się wyjaśniło. Chociaż to i tak dziwne, bo jak Mann mógł Cruz zaatakować jej nożem? No, ale to chyba nie ma takiego znaczenia, bo Finney wszystko tak chciał załatwić by zamknąć Cruz, prawda się nie liczyła, więc pewnie nie sprawdzał broni Cruz nawet... ;/ Dupek.

A i jeszcze przypomniało mi się to, jak Sully powiedział, że dawno nie odwiedził Bosco, ale to w sumie bez różnicy, bo facet i tak nie kontakuje ;/ Nie podobało mi się to ;/ Bo skąd można wiedzieć czy Bosco słyszał to co się do niego mówi? Może słyszał. Nie wiemy czy człowiek w śpiączce słyszy to co do niego mówią, ale istnieją przypadki, że tak - lekarze wręcz zalecają, by być przy chorym i z nim "rozmawiać"... Więc uwaga Sully'ego była trochę nie na miejscu (choć bardzo w jego szczerym do bólu stylu ;p)...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jolek
Oficer



Dołączył: 18 Sty 2007
Posty: 281
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: 07/02/01, 6:22 pm    Temat postu:

mi się też ten tekst Sully'ego noe podobał Crying or Very sad jakby Bosco był jakimś warzywkiem Evil or Very Mad ja wierzę w to że jak ktoś jest w śpiączce to słyszy chociaż część tego, co się do niego mówi Wink więc podobała mi się ta scenka jak Rose opisywała Bosco wszystko co robiła danego dnia... tak poprostu Wink byle być przy nim, żeby wiedział że nie jest sam, byle coś mówić, nieważne co Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cruz
Szef Biura



Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 3297
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ziemia-Europa-Polska-woj. kujawsko-pomorskie-Bydgoszcz

PostWysłany: 07/02/01, 6:43 pm    Temat postu:

Nom, dokładnie. Rose była fenomenalna w tym odcinku. Wink Naprawdę kochająca mama, ale co się dziwić skoro został jej tylko Bosco?

Dziwne jest za to trochę to, że np. Monroe nie odwiedziła Bosco (a ma pretensje do Sully'ego) albo Faith dawno też u niego nie była... ;/ A przynajmniej nie pokazywali...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jolek
Oficer



Dołączył: 18 Sty 2007
Posty: 281
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: 07/02/01, 6:48 pm    Temat postu:

w sumie to nie pokazywali do tej pory żadnych odwiedzin u Bosco ... tylko teraz pokazali Rose, no i komentarz Sully'ego.... i nic więcej

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cruz
Szef Biura



Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 3297
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ziemia-Europa-Polska-woj. kujawsko-pomorskie-Bydgoszcz

PostWysłany: 07/02/01, 10:06 pm    Temat postu:

No i w drugim odcinku pokazali jak Sully, Davis, Faith, Rose i Swersky czuwają przy Bosco w szpitalu. Świetne to było!!!! Very Happy ^^

No i jeszcze Cruz pytała raz szefa co u Bosco słychać :] Szkoda, że ona go nie odwiedziła... Powinna. Widać, że się martwiła... Wink

Ale tak poza tym to rzeczywiście nic...

Dziwne trochę, bo myślałam, że Bosco jest dla nich ważny. Ja bym siedziała przy nim non stop...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jolek
Oficer



Dołączył: 18 Sty 2007
Posty: 281
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: 07/02/01, 10:22 pm    Temat postu:

Cruz napisał:
No i w drugim odcinku pokazali jak Sully, Davis, Faith, Rose i Swersky czuwają przy Bosco w szpitalu. Świetne to było!!!! Very Happy ^^

to musiało być jakoś na początku odcinka, a ja wpadam do domku ciut za późno...
to i tak niewiele Sad tak samo jak Ty, siedziałabym przy nim na maxa ... dla mnie to trochę dziwne, przecież taka z nich zgrana ekipa?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cruz
Szef Biura



Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 3297
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ziemia-Europa-Polska-woj. kujawsko-pomorskie-Bydgoszcz

PostWysłany: 07/02/01, 11:08 pm    Temat postu:

Nom właśnie, niby zgrana, ale jednak...
A scena, o której pisałam była na końcu odcinka. Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Third Watch - Brygada Ratunkowa Strona Główna -> Sezon 6 Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
gBlue v1.3 // Theme created by Sopel & Programosy
Regulamin