Forum Third Watch - Brygada Ratunkowa Strona Główna

 14. "Blessed & Bewildered"
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
Cruz
Szef Biura



Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 3297
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ziemia-Europa-Polska-woj. kujawsko-pomorskie-Bydgoszcz

PostWysłany: 06/06/28, 1:47 pm    Temat postu:

No nareszcie sobie obejrzałam ten odcinek.
I co ja mogę powiedzieć?
Doc - zajebisty był w tym odcinku Very Happy Strasznie go lubiłam w pierwszych sezonach i chociaż nie jest tutaj taki jak na początku to jednak był fajny, taki radosny i po prostu w porządku Very Happy Ale zgadzam się z Wami - odbijało mu i to było widać. Ale fajnie, że zorganizował to przyjęcie i się pożegnał, tak w porządku, tak fajnie, na luzie. Zgadzam się po prostu z Waszymi wypowiedziami, zwłaszcza Kurta. Ta biurokracja musiała mu trochę w głowie poprzewracać. No i śmierć Alex i porucznika... Po prostu ześwirował. A szkoda, bo zawsze był świetny. Nie mniej fajnie, że na koniec właśnie był dla wszystkich po prostu okay i myślę, że mimo wszystko Doc zapisał się a naszej pamięci jako świetny gość, a nie świrus, który postrzelił kapitana.
Ten nowy kapitan... No comments... Idiota. Debil. Moim zdaniem - dobra, jak chce wydajności i w ogóle to okay, ale skoro karetki sprawdzją się w remizie to czemu, by nie miały się dalej sprawdzać? Po co te zmiany i w ogóle? Ten człowiek jest chory i chce tylko uprzykrzyć życie sanitariuszom!
Kim - nie cierpię jej. Nieładnie się zachowała jak była zła na brata Carlosa. A jak ona ze swoim Jimmym wszędzie się migdaliła to wszystko było dobrze, tak? A Carlos z bratem nie mógł sobie pojeździć i probić zdjęć? Przecież niczemu nie szkodził. Ale z drugiej strony Carlosowi też to przeszkadzało. No, ale nic. Chodzi mi o Kim, że nagle zrobiła się z niej taka wielka szefowa i tak się rządzi i w ogóle... Zrobiła się jescze głupsza niż wcześniej, a przecież nigdy nie była zbyt mądra (oczywiście wszystko to moje zdanie).
Brat Carlosa mnie rozwalił. Przesłodko się zachował na imprezie u Doca, jak pokazał ten album. Świetne to było!
Bosco - jak zwykle porywczy i w ogóle, ale bardzo mi się podobało jak załatwił Nardo Laughing Zajebiste to było Very Happy
Monroe&Doc - ich pocałunek na początku imprezy mnie zszokował i aż mnie zamurowało! Ale to było niezłe i niezła byłaby z nich para. Ale mimo wszystko do Monroe bardziej pasuje Davis Wink
Co jeszcze?
Rose - lubię wszystkie wątki z rodziną Boscorelli. Ale najbardziej lubię Michaela Wink Ale rozmowy między Bosco&Rose wymiatają. Np. to jak Rose pytała Monroe czy ma męża i takie znaczące spojrzenie na Bosco Wink Ona w ogóle zawsze chciała go zeswatać, np. z tą jego lekarką od rehabilitacji, czy coś takiego w 5 sezonie. Babka jest zabójcza Very Happy Świetna rodzinka!
Faith - okropnie się zachowała. "Pogadam z szefem, żebym z tobą jeździła. Chcę wrócić w pełni." STRASZNE!!! Najpierw mówi Bosco "spierdalaj, znikaj z mojego życia", a teraz się do niego pcha, chociaż on tego nie chce!! Trzeba mieć nasrane we łbie i być totalną egoistką! I taka właśnie była w tym odcinku Yokas. Ogromny minus... A przecież nawet ją lubię (za pierwsze sezony, gdzie była zajebista).
Ale szkoda, że tego odcinka wcześniejszego nie wyemitowali, bo nie mam pojęcia (tzn. wiem, ale bez forum bym nie wiedziała) co się stało z Jimmym, albo bym nie wiedziała o aferze z Sashą. I to właśnie jest takie głupie, bo mąci widzom w głowie.
Ach! No i Bosco zajebiście się zachował, jak rzucił Nardowi tą koperą w ryj! Takich gliniarzy to ze świecą szukać. Bosco jest zajebisty Very Happy Czasem przegina, ale to jego oddanie i poświęcenie dla sprawy, jego same dobre chęci i w ogóle to wszystko sprawia, że wydaje się takim człowiekiem z krwi i kości i ma w sobie to COŚ Very Happy Zawsze to było widać, ale w tym odcinku szczególnie przez tą jego złość. Świetna była też akcja jak zaczął rozwalać te automaty. Co prawda trochę schrzanił życie swojej matce, ale akcja była nieziemska Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cortez
Porucznik



Dołączył: 03 Maj 2006
Posty: 880
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: 06/06/28, 6:11 pm    Temat postu:

Cruz napisał:
A jak ona ze swoim Jimmym wszędzie się migdaliła to wszystko było dobrze, tak? A Carlos z bratem nie mógł sobie pojeździć i probić zdjęć?


dokładnie. ona strasznie chciala sie podlizac temu nowemu kapitanowi i chciala zeby wszystko bylo cacy tylko szkoda ze nie umiala tego zalatwic normalnie jak zawsze tylko tak zeby innym przysrac i zrobic przykrosc tak jak bratu Carlosa. nie znosze zdziry Confused

Cruz napisał:
Najpierw mówi Bosco "spierdalaj, znikaj z mojego życia", a teraz się do niego pcha, chociaż on tego nie chce!!


dokładnie tak mogła sie go przeciez spytac czy on chce. moze on woli jezdzic z Monroe. zreszta kazdy normalny by skumal ze on nie chce ale nie ona Mad to jego pytanie " a co na to Fred" to byl tylko wykret bo nie chcial w prost powiedziec ze nie chce z nia jezdzic.

a rodzina Bocorellich wymiata Razz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cruz
Szef Biura



Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 3297
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ziemia-Europa-Polska-woj. kujawsko-pomorskie-Bydgoszcz

PostWysłany: 06/06/28, 6:20 pm    Temat postu:

Mi się wydaje, że Bosco nie chciał z nią jeździć, bo nie chciał być za nią znowu odpowiedzialny. Bo jak by znowu coś nie wyszło to Faith znowu by na niego najechała (jak najeżdżała na Cruz, tego to nigdy nie zapomnę, ta jej chora zazdrość Evil or Very Mad), a z Monroe też mu się fajnie jeździło, więc po co miał sobie robić problemy i zmartwienia przez Faith skoro mógł jeździć z Sashą i też by było dobrze? Tym bardziej, że przedstawił ją już mamie, a to chyba świadczy o tym, że Bosco traktuje ją już jako partnerkę, dobrą partnerkę, prawie tak dobrą jak Yokas. Wiadomo, że Faith zawsze będzie ważniejsza dla niego od Sashy, ale to nie znaczy, że musi z nią jeździć. Wręcz przeciwnie - dla jej i swojego dobra nie chciał z nią jeździć, by jej nie narobić problemów (z jego porywczym temperamentem to by ich miała pod dostatkiem Razz) i sobie też zmartwień o nią, więc Faith była tu po prostu głupia i egoistyczna!
A co do Bosco to fajny fryz miał w tym odcinku Very Happy Zdecydowanie lepiej jest mu w nieco dłuższych włosach (ale bez przesady), chociaż on zawsze wygląda świetnie! Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cortez
Porucznik



Dołączył: 03 Maj 2006
Posty: 880
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: 06/06/28, 6:24 pm    Temat postu:

uwielbiam jego fryz w 6 sezonie takie dłuzsze ma wtedy supcio Razz ale ladnemu we wszystkim ladnie Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cruz
Szef Biura



Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 3297
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ziemia-Europa-Polska-woj. kujawsko-pomorskie-Bydgoszcz

PostWysłany: 06/06/28, 6:26 pm    Temat postu:

Kinia napisał:
ladnemu we wszystkim ladnie Very Happy

Dokładnie Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Asiula
Kadet



Dołączył: 15 Paź 2005
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Stalówka

PostWysłany: 06/06/28, 10:41 pm    Temat postu:

Oj oj ja tam wole (jeśli chodzi o włosy Bosco) takie wypośrodkowane... między tymi z 5 a 6 sezonu... Chociaż macie racje jemu w każdej fryzurze jest dobrze!... szcześciarz Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Scully
Kapitan



Dołączył: 15 Paź 2005
Posty: 1112
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kozienice

PostWysłany: 06/06/29, 12:24 am    Temat postu:

Jeśli chodzi o jego włosy to sezon 5 (początek). No i jeszcze sezon 6 (odcinki końcowe, nie te, co leżał owłosiony w szpitalu Wink )

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cruz
Szef Biura



Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 3297
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ziemia-Europa-Polska-woj. kujawsko-pomorskie-Bydgoszcz

PostWysłany: 06/06/29, 1:38 am    Temat postu:

Racja Scu. Ale Bos właściwie zawsze fajnie wygląda Wink Jednak moim zdaniem najlepiej w 5 sezonie. No i właśnie na końcu szóstego Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kurt
Sierżant



Dołączył: 12 Maj 2006
Posty: 390
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: 06/06/29, 12:43 pm    Temat postu:

Faith ma po prostu uraz do Bosco po tym wszystkim, co się stało (najpierw nie mówił jej wszystkiego, co robi; potem wciągnął ją w sprawy z Cruz, co skończyło się strzelaniną, przez co Faith mogła stracić nie tylko zdrowie i życie, ale i pracę), więc nie można się jej dziwić, że między nią a jej partnerem wytworzył się pewien dystans. Trudno, aby zaraz po powrocie tryskala entuzjazmem i zaufaniem do Bosco czy rzucala mu się na szyję. I to tyle ode mnie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cruz
Szef Biura



Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 3297
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ziemia-Europa-Polska-woj. kujawsko-pomorskie-Bydgoszcz

PostWysłany: 06/06/29, 2:56 pm    Temat postu:

No, ale właśnie o to chodzi, że skoro ma do niego uraz i brak jej do niego zaufania to po co chce z nim pracować? Tego nie rozumiem. I raczej nie zrozumiem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kurt
Sierżant



Dołączył: 12 Maj 2006
Posty: 390
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: 06/06/29, 3:40 pm    Temat postu:

Moim zdaniem, Faith chce wrócić i pracować z Bosco, bo nadal jest jego przyjaciółką, bo jest z nim zżyta, bo po tych wszystkich latach spędzonych razem w radiowozie, nie można tak po prostu odejść. Przyjaźń to nie tylko przyjemne chwile, ale i cieżkie. Dlatego prawdziwa przyjaźń jest taka trudna i rzadka.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Scully
Kapitan



Dołączył: 15 Paź 2005
Posty: 1112
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kozienice

PostWysłany: 06/06/29, 4:14 pm    Temat postu:

Dokładnie. Przyjaźni nie można tak hop siup zapomnieć. Nie można zapomnieć o człowieku, którego znasz prawie od zawsze. Masz do niego sentyment i wracasz, po prostu Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cruz
Szef Biura



Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 3297
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ziemia-Europa-Polska-woj. kujawsko-pomorskie-Bydgoszcz

PostWysłany: 06/06/29, 4:28 pm    Temat postu:

Rozumiem, ale co nie znaczy, że Bosco chce pracować z Faith. A skoro ona ma do niego żal to może też nie powinna na to nalegać. Ale zgadzam się z Wami, co do przyjaźni Wink I ich przyjaźń właśnie taka była - piękna, ale też ciężka. I to było w nich najlepsze Very Happy Więc w sumie szkoda by było, gdyby to minęło, ale też potem jak razem pracowali to nie było już to samo, co kiedyś...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kurt
Sierżant



Dołączył: 12 Maj 2006
Posty: 390
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: 06/06/29, 6:21 pm    Temat postu:

Myślę, że prawdziwi przyjaciele są ponad wszelkimi urazami. Część Yokas na pewno nadal ma żal do Bosco i wytwarza dystans, ale też część jej go rozumie i chce z nim dalej pracować. I ta druga jest silniejsza. Podobnie jest z Bosco - on się tak łatwo do tego nie przyzna, ale na pewno brakuje mu Faith, bez względu na to jak dobrze mu się pracuje z Monroe.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Scully
Kapitan



Dołączył: 15 Paź 2005
Posty: 1112
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kozienice

PostWysłany: 06/06/29, 8:46 pm    Temat postu:

Dokładnie. Bo taka prawidziwa przyjaźń przetrwa wszystko i jest ponad wszystkim.
Na tym to polega. W końcu przyjaciel to ktoś, do kogo możesz zadzwonić o trzeciej nad ranem i powiedzieć: "Jestem w więzieniu w Meksyku" A on odpowiada: "Nie przejmuj się, zaraz tam będę" Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Third Watch - Brygada Ratunkowa Strona Główna -> Sezon 5 Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 2 z 5

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
gBlue v1.3 // Theme created by Sopel & Programosy
Regulamin