Forum Third Watch - Brygada Ratunkowa Strona Główna

 14. "Blessed & Bewildered"
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5  Następny
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
Boscorelli
Szef Departamentu



Dołączył: 27 Paź 2005
Posty: 187
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa/Bielsko-Biała/Rzeszów
Płeć: Male

PostWysłany: 06/06/12, 5:48 pm    Temat postu: 14. "Blessed & Bewildered"

Tu będzie opis przygotowany przez Cruz. Możecie pisać swoje opinie. Wkrótce to uzupełnię.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Boscorelli dnia 06/06/20, 3:50 pm, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kurt
Sierżant



Dołączył: 12 Maj 2006
Posty: 390
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: 06/06/20, 8:48 am    Temat postu:

Na wstępie pytanie: jak to się stało, że dziś rano obejrzałem "Blessed and Bewildered", a nie "Sleeping Dogs Lie"? Czyżbym coś przegapił? Czy może wczoraj wieczorem wyemitowali "SDL", a dziś "BaB"? W każdym razie, skoro nie mogę napisać komentarza to epizodu 13, to piszę do 14.

Kapitan Steeper - zarozumiały tyran, zapewne z jakimiś kompleksami, który jak tylko dobrał się do stanowiska, to musi pokazać, jaki jest ważny i co może. Doc miał rację mówiąc, że obchodzą go tylko statystyki. To typ człowieka, który będzie czekał na najmniejsze potknięcie starych pracowników, np. Kim, by wstawić swoje marionetki.

Duet Monroe-Bosco jak zwykle skuteczny. Smile Genialnie załatwili tego przygłupa Nardo, choć nie rozumiem wyrzutów sumienia Sashy. Nardo zasłużył na wszystko co może go spotkać z rąk jego pracodawców. Sam jest sobie winien, bo to on wybrał życie kryminalisty, więc teraz musi ponieść tego konsekwencje. I zadarł z Bosco. A z nim się nie zadziera! Smile Bo jak Bosco jest wkurzony, to jest jeszcze lepszym policjantem. Tyle że po tym wszystkim Bosco będzie miał jeszcze kłopoty.

Doc przesadnie wesoły był w tym odcinku (taki rozkoszniaczek Wink ), zwłaszcza w porównaniu z tym, jak się zachowywał w poprzednich epizodach. Widać, że coś się szykuje... Coś niedobrego... I ta akcja z Monroe... Chociaż fajnie byłoby wziąć udział w takim przyjęciu, jakie on zorganizował, i spotkać tam całą "Brygadę Ratunkową". Smile

Nie mówiąc już o posiadaniu takiego albumu ze zdjęciami, jakie zrobił Christian. Smile No właśnie - świetnie też zakończyła się sprawa z Carlosem i jego bratem. To prawda, Carlos nie mógł znaleźć lepszej rodziny od tej, jaką znalazł tutaj. Tu są ludzie, którzy go znają, którzy go akceptują i szanują za to, kim jest. Ludzie, na których zawsze mógł liczyć.

Welcom back, Faith! Very Happy Gdy Bosco pod koniec odcinka wchodził do kawiarni, byłem święcie przekonany, że będzie tam albo Nardo, albo Rose. A to Yokas wróciła! Very Happy

Szkoda tylko, że to ostatni odcinek przed wakacjami. Sad


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Scully
Kapitan



Dołączył: 15 Paź 2005
Posty: 1112
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kozienice

PostWysłany: 06/06/20, 1:58 pm    Temat postu:

Właśnie ja nie wiem co z tymi odcinkami, co oni pokręcili...

No nic...
Doc&Monroe - pasują do siebie, nie miałabym za złe scenarzystą, gdyby coś między nimi było. Pocałunek na 'dzieńdobry' (+ spojrzenie Davisa) i końcowa akcja Very Happy Jak już wspomniałam - dla mnie mogliby być parą. Och, oczywiście gdyby Doc nie zbzikował Razz

Akcja z Rose i Monroe też świetna Wink "Jakaś ty piękna"
No i jeszcze:

Rose: You have time for a sandwich?
Bosco: No.
Monroe: Why? We have a meal time coming up.
Bosco: Yeah, but we got that call, too.
Monroe: What call?
Bosco: The thing.
Rose: Stop Maurice, please, okay? I’m not stupid.
Monroe: Yeah, stop Maurice

Laughing

Świetnie, że Faith wróciła Wink I ta rozmowa, że w pełni wyrzuciła go ze swojego życia (co oczywiście mija się z prawdą)

Bosco: I thought you wanted me out of your life.
Yokas: All the way


Odcinek niezły Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kurt
Sierżant



Dołączył: 12 Maj 2006
Posty: 390
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: 06/06/20, 2:12 pm    Temat postu:

Powiem tak - ogólnie nie lubię się bawić w dopasowywanie par na zasadzie Bosco-Yokas, Bosco-Cruz, Kim-Jimmy, Kim-Bobby, bo na dłuższą metę ile można o tym dyskutować? Tzn. wiem, że można, ale to po prostu nie dla mnie. Nawet jeśli się wypowiem na tego typu temat, to i tak rezygnuję z dalszej dyskusji, bo ja się będę przy swoim upierał, a druga strona przy swoim, a kompromisu nie będzie i tak. Ale wracając do tematu - mimo, że w takie dopasowywanie par bawić się nie lubię, to jednak muszę przyznać, że Doc i Sasha naprawdę by do siebie pasowali (choć szkoda by mi było Davisa). Może byłyby między nimi drobne różnice charakteru (Doc jest bardziej porywczy, bardziej idzie na żywioł), ale na pewno by się dogadali. Myślę, że coś poważnego by między nimi mogło być, gdyby Parker ostatecznie nie zwariował. A tak naprawdę, to przecież już dziś było widać, że coś z nim jest nie tak.

Gadka-swatka mamy Bosco też mnie rozbroiła. Smile I ten tekst o tym, że Sasha może do restauracji przyjść ze swoim mężem kiedy tylko będzie chciała... Jaki subtelny i skuteczny wywiad! Smile Typowa mamusia, która martwi się o stan cywilny swojego dziecka! Smile

Podzielam zdanie, że odcinek był niezły. Smile Tylko teraz trzeba będzie czekać do końca wakacji... Sad


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cortez
Porucznik



Dołączył: 03 Maj 2006
Posty: 880
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: 06/06/20, 6:38 pm    Temat postu:

no własnie masakra z tymi odcinkami Sad juz sie czeszylam ze obejrze Sleeping Dogs lie a tu Dupa. ale odcinek też niezly. najbadziej zaiponował mi Bosco. widac ze czegos go nauczyła praca w wywiadzia, ale wydaje mi sie ze i jego zrzatły troche wyrzuty sumienia na koncu kiedy sie dowiedział ze 2 ludzi nie zyje.
Monroe jest troche za miękka ale przy Bosco sie wyrabia.
Doc tez niezły w tym odcinku ale wyczuwało sie ze cos nie tak z nim (szczegolnie wiedząc co bedzie w nastepnym odcinku).
Para Monroe&Doc niezla szczegolnie powitanie Monroe na imprezie Very Happy wymiata Smile ale ja jakos wole Davis&Monroe
akcja z mama Bosca swietna i ten dialog wymiata Very Happy

uwazam ze powinni nam zrekompensowac brak odcinka "SDL" i puscic go za Tydzien Very Happy Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marta
Oficer



Dołączył: 06 Mar 2006
Posty: 161
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: 06/06/21, 2:19 pm    Temat postu:

Jak dla mnie to Doc, na swój sposób, chciał się pożegnac ze wszystkimi, bo już w swojej głowie szykował niezłą akcję (wszyscy wiemy o jaką akcję chodzi). W sumie to fajnie zwołac wszystkich ostatni raz i się nieźle zabawic. W końcu pracował z tymi ludźmi kilka ładnych lat. Eh...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kurt
Sierżant



Dołączył: 12 Maj 2006
Posty: 390
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: 06/06/21, 2:43 pm    Temat postu:

Myślę, że to wszystko zaczęło się, gdy Doc był w dowództwie FDNY, gdy widział tę całą biurokrację i brak szacunku dla pracy sanitariuszy. Choć wydaje mi się, że już wcześniej coś w nim pękło - tego dnia, gdy zginęła Alex Taylor i porucznik Johnson został ciężko poparzony.

W każdym razie, moim zdaniem, w Doc'u zbierał się gniew na tę całą sytuację, na bezsilność - gniew, który nie mógł znaleźć żadnego ujścia. Doc nie mógł znieść tego, że nie dość, iż walka o życie człowieka ze śmiercią jest bardzo nierówna, to jeszcze ludzie, którzy powinni pomagać je ratować, tylko ją utrudniają (jak dowództwo FDNY czy kapitan "Statystyka" Steeper).

Zgadzam się z Martą, że tak naprawdę Doc wiedział, co zrobi następnego dnia i tym przyjęciem chciał się ze wszystkimi pożegnać. Chciał zostać zapamiętany jako stary dobry Doc, a nie facet, który przychodzi do pracy i strzela do szefa.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cortez
Porucznik



Dołączył: 03 Maj 2006
Posty: 880
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: 06/06/21, 6:16 pm    Temat postu:

no cuz Kurt nic dodac nic ujac zgadzam sie w 100%

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maggie
Gość






PostWysłany: 06/06/22, 10:31 am    Temat postu:

A więc tak, odcinek może być. Oczywiście zakichana telewizja wszystko musiała popsuć dla nie wtajemniczonych jest zupełnie niezrozumiałe np. co się stało z Jimmym, byl i nagle juz go nie ma.

Szkoda mi Doc'a, ześwirował w 100 procentach, wszystko sie w nim nawarstwiało od bardzo dawna zawsze był taki przykladny i poukładany, nie wybuchowy (czasami) właśnie tacy ludzie póżniej zaczynaja sie tak zachowywać, zwłaszcza że był sam i nie miał kompletnie z kim o tym wszystkim porozmawiać. Ale trzeba przyznać ,ze ten Doc, który szykował się do imprezki był niezły, szkoda że zawsze taki nie był, zlewajacy prawie wszystko.

Oczywiście Bosco i Monroe duet nie do pokonania jak kiedyś Bosco i Yokas, acha i super że Faith w końcu wróciła szkoda że na kolejne części trzeba poczekać do po wakacji.
Powrót do góry
Scully
Kapitan



Dołączył: 15 Paź 2005
Posty: 1112
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kozienice

PostWysłany: 06/06/22, 12:04 pm    Temat postu:

No właśnie, no! "Sleeping Dogs Lie" był o Jimmy'm, prawie w całości (nie przesadzajmy, ale dużo go było w odcinku) Chyba ich w tej telewizji powybijam! :\
A co do kolejnych odcinków po wakacjach - damy radę Wink będziemy mieli tłumaczenie, dlaczego chcemy, żeby wakacje się skończyły. I będziemy trzymać się razem Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kurt
Sierżant



Dołączył: 12 Maj 2006
Posty: 390
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: 06/06/22, 12:09 pm    Temat postu:

Fakt, telewizja nawaliła na całej linii. Może im to nie robi różnicy, który odcinek wyemitują, ale nam, fanow TW, na pewno. "Sleeping Dogs Lie" był ważny choćby właśnie ze względu na Jimmy'ego.W "Blessed and Bewildered" tylko jest wspomniane (i to bardzo ogólnie), co się z nim stało. Crap! - jakby to ujął Sully.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maggie
Gość






PostWysłany: 06/06/22, 10:18 pm    Temat postu:

Dlatego bardzo się ciesze ,że mam już wszystkie odcinki i telewizja może mi tylko podskoczyć. ha ha ha Very Happy Twisted Evil
Powrót do góry
keLmiQ
Kadet



Dołączył: 29 Paź 2005
Posty: 134
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Gdynia

PostWysłany: 06/06/24, 11:21 am    Temat postu:

czyli z tego co mówicie okazuje się że tvn ominał jeden odcinek? 13 tak? :>

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Scully
Kapitan



Dołączył: 15 Paź 2005
Posty: 1112
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kozienice

PostWysłany: 06/06/24, 1:11 pm    Temat postu:

Prawdopodobie... Chyba, że my coś ominęliśmy. Heh, oglądałam 5 sezon TW w całości (tak, ja pozostałe, pomijając kilka odcinków), więc mi to rybka Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
keLmiQ
Kadet



Dołączył: 29 Paź 2005
Posty: 134
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Gdynia

PostWysłany: 06/06/24, 11:03 pm    Temat postu:

no ja własnie nie wiedziec czemu przegapiłam prawie cała 5 serię Neutral wiec sicagam oba odcinki, thx

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Third Watch - Brygada Ratunkowa Strona Główna -> Sezon 5 Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 1 z 5

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
gBlue v1.3 // Theme created by Sopel & Programosy
Regulamin