Maurice "Bosco" Boscorelli - Jason Wiles
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 Następny

sarita · Gość

uwielbiam go Cool

semir444 · Wysłany: 05/11/14, 12:50 pm Temat postu:

nie wiem czy ktos juz wspomniał ale nasz Bosco zagrał także w
teledysku
Jon Bon Jovi-Always
Mozna go tam zobaczyc w długich włosach Razz

Lilith · Wysłany: 05/11/14, 2:29 pm Temat postu:

aż niemogłam uwierzyć, że to on
ale pamiętam Jasona z Beverly Hills i tam grał malarza, a potem w tym teledysku znowu był malarzem Very Happy

i w BH był takim ślimakiem
a w TW wiadomo Very Happy

dla mnie to był szok jak go zobaczyłam

Gość · Wysłany: 05/11/14, 3:51 pm Temat postu:

Ale trzeba przyznać, że w długich włosach on nie jest taki... Boscowaty (że się tak wyrażę)

Od razu lepiej...

keLmiQ · Wysłany: 05/11/14, 5:41 pm Temat postu:

izolda · Wysłany: 05/11/17, 11:52 pm Temat postu:

Powiem szczerze, że kiedy go wtedy zobaczyłam, omal nie pękłam. Jakiś taki niemęski... Tak siedzę, patrzę i myślę skąd ja go znam. Dopiero potem przeczytałam gdzieś że grał w tym teledysku

Cruz · Wysłany: 05/12/07, 11:45 pm Temat postu: Bosco jest BOSKI!!!

Bosco... Ach... Kocham go!!! Za co? Za jego ciałko, słodkie oczka, charakterek, postawę moralną, postawę wobec pracy, wobec Faith, podobało mi się to, że uratował Yokas, że poświęciłby dla niej wszystko. Uwielbiam go też za to, że choć czasem bywał egoistyczny i chamski to zawsze potrafił przyznać się do błędu no i to jego spojrzenie wszystko wynagradza Wink

No i zaimponował mi, kiedy postawił się Cruz i w ogóle podobał mi się ich romansik, taki dziki i drapieżny... Zresztą Bosca można podsumować jednym słowem: BOSKI!!!

Lis · Wysłany: 07/03/02, 10:27 am Temat postu:

Od pierwszego odcinka "guru" i najlepszy bohater jakiego można sobie wybrać za wzór ! Nie jakiś Spiderman , Człowiek Guma czy inny "stworek" . Człowiek z krwi i kości codziennie walczący o to aby inni mieli normalne i bezpieczne życie. Jeżeli kiedykolwiek miałbym możliwość wybrania sobie osobowości i charakteru innego człowieka - chciałbym byc taki jak on (chociaż szczerze mówiąc znajomi mówią że bardzo niewiele się od niego różnię hehe zwłaszcza jeśli chodzi o temperament Smile

).

Cruz · Wysłany: 07/03/02, 11:46 am Temat postu:

Tak, ja też bym chciała mieć taki temperament i charakter jak Bosco, bo jest to naprawdę człowiek godny podziwu [nie licząc paru jego akcji, ale kto nie popełnia błędów?] Smile

Inez · Wysłany: 07/08/25, 9:29 pm Temat postu:

czy moglibyscie napisac jak to sie stalo ze Bosco sie zalamal. wiem tylko ze do tego przyczynily sie wydarzenia z 11 wrzesnia i jak walnal jakiegos przestepce tak ze zostal ukarany przez Sweyrskiego

Cruz · Wysłany: 07/08/30, 6:32 am Temat postu:

Bosco zalamal sie w 3 sezonie. Najbardziej podzialaly na niego zamachy na WTC, jednak przyczynilo sie tez to, ze Bosco nie pomogl zgwalconej dziewczynie, bo myslal ze to prostytutka i sie za to obwinial, problemy jego brata z policja, fakt, ze omal nie zostal zamordowany przez innego gline, ktorego podziwial, strzelanina i rak Faith oraz smierc faceta, z ktorym krotko jezdzil. To chyba wszystko. Jesli chcesz moge dokladniej wyjasnic na gg albo tutaj. Smile

Inez · Wysłany: 07/08/30, 10:02 am Temat postu:

jak mozesz to dokladniej to opisz tutaj. jeszcze wszystkiego nie wiem o tym serialu ale dzieki wam moja wiedza sie poszerza Very Happy

Inez · Wysłany: 07/09/02, 7:17 pm Temat postu:

mam kolejne pytanie:
jak to sie stalo ze Bosco byl pobity w tej scenie w ktorej mowi do Yokas "It's me Feith, It's me..." i w ktoreje to bylo serii. i kiedy Bosco pobil faceta swojej matki?

Cruz · Wysłany: 07/09/03, 2:23 pm Temat postu:

Bosco był pobity, bo taki jeden bandzior, którego gonił chciał mu zabrać broń. Było tak, że Bosco był w drzwiach, ale jeszcze nie wszedl do srodka i tamten go zaczal przyciskac do tych drzwi i bic nimi, az w koncu wyrwal mu bron i go postrzelil. Na szczescie Bos nie zostal powaznie ranny, ale mial zal do Faith, bo ta go nie ubezpieczala (bo zaslabla przez to, ze byla chora na raka, ale Bos o tym nie wiedzial). Bylo to w trzecim sezonie, odcinek 9 "Sex, Lies & Videotape".
Jesli zas chodzi o to kiedy Bosco pobil faceta swojej matki to byl to odcinek 12 drugiego sezonu "True love". Rose go blagala by tego nie robil, ale on i tak go pobil. Niestety jak byl na sluzbie, wiec facet zlozyl na niego skarge. ;-/

Inez · Wysłany: 07/09/03, 4:37 pm Temat postu:

dzieki za odpowiedz Very Happy